eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwNTG. Pytanie o statki .... › Re: NTG. Statek statkowi nierowny
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Loser" <l...@g...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.wgpw
    Subject: Re: NTG. Statek statkowi nierowny
    Date: Thu, 21 May 2009 21:52:11 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 87
    Message-ID: <gv4ieb$sjv$1@inews.gazeta.pl>
    References: <gv4cav$f5g$1@news.interia.pl>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1242942731 29311 172.20.26.239 (21 May 2009 21:52:11 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 21 May 2009 21:52:11 +0000 (UTC)
    X-User: loser212
    X-Forwarded-For: 62.69.192.49
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.wgpw:475290
    [ ukryj nagłówki ]

    Ciao

    Owszem "orientujecie sie" :-)

    1/ zalezy od typu statku

    2/ zalezy od wielkosci

    3/ zalezy od koniunktury

    4/ zalezy od wyposazenia, parametrow,miejsca budowy itp wielu innych czynnikow

    5/ dodatkowo kursy walut, wsparcie panstwa lub systemow finansowo-podatkowych itp

    +

    Generalnie prostsze statki np masowce, ewent zbiornikowce kosztuja (w duzym
    przyblizeniu):

    1/3 stal

    1/3 robocizna

    1/3 wyposazenie- silniki, agregaty, dzwigi , nadbudowka, pokrywy lukowe itp

    Im bardziej skomplikowane tym udzial wyposazenia wiekszy, stali mniejszy

    +

    Stocznie polskie od zarania do 1989 budowaly dobre statki, ale z bardzo
    ograniczonym rachunkiem ekonomicznym.

    Jesli na eksport to b duzo do ZSRR, a z nimi sie rozliczalismy w semi-barterze
    tj tanie statki za tania rope

    +

    Stoczniami rzadzili inzynierowie (a potem zwiazki i inzynierowie) a rachunek
    ekonomiczny nie mial znaczenia

    Glownie zajmowali sie aby miec duzy portfel zamowien - co bez sensu jak sie
    przyjmowalo zamowienia w dolku koniunktury

    Poczatek lat 90-tych to gwaltowny upadek-przy niestety b duzej roli "panstwa"
    ktore nie honorowalo swoich zobowiazan

    Stocznia Szczecinska przebrnela dzieki determinacji (oraz troche szczesciu) i
    troche nawet zaczela zarabiac rzeczywiscie

    Choc duzo mniej niz sobie menedzerowie wyobrazali, a i zapomnieli ze
    koniunktora i szczescie nie sa na zawsze

    I tak "wdepneli"

    Potem kolejni inzynierowie i zwiazki znow zajmowali sie aby miec duzy portfel
    zamowien - co bez sensu jak sie przyjmowalo zamowienia w dolku koniunktury


    Ale to temat na jeszcze dluzsze wywody

    A czasu nie ma

    Pozdrowko

    Loser

    PS sa statki za 2 banki i za 500 baniek (nie z Polski!!) -oczywiscie dolcow
    (glowna waluta)

    w Polsce budowano raczej statki za okolo 30-50 baniek, srednio z zerowym zyskiem,

    +



    Endriu <n...@i...pl> napisał(a):

    > Nie orientujecie się koledzy grupowicze czy czasami stocznie poszły za
    > równowartość ...
    >
    > .... JEDNEGO STATKU ?.
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1