> Ja takie info dostalem z centrali.

:-)))))))))
Wiesz....
jak chcialem zamknąć rachunek bieżący (a kartę mialem prowadzoną przez CKC)
to
musiałem najpierw 3 razy zadzwonic do CKC az w koncu wybłagalem, zeby mi
przysłali na piśmie, ze nie trzeba miec do karty (VC) rachunku biezacego,

...potem z tym czyms 2 razy odwiedzałem oddział, gdzie paniusie sobie
namiętnie kserowały to pismo po czym jakaś pani kierowniczka (nie wierząc
nadal) dzwoniła do CKC sprawdzać tą "rewelacyją" informację, że jednak
rachunek zamknąć się da!

W każdym razie wyglądało to komicznie :-)
Podsumowując: centralal sobie, oddział sobie.

Pozdrawiam,
/Paweł.