"Andrzej Lawa" lgq922$r02$...@n...news.atman.pl

>> Weź się może jakoś skonsoliduj.

> Przecież ten oszołom nigdy w życiu nie był w pełni przytomny - to co wymagasz, żeby
nie mylił grup dyskusyjnych ;->

Z jaką grupą wg Ciebie pomyliłem tę grupę?
Moim zdaniem nie pomyliłem. Przytoczyłem to,
co przeczytałem a rozmowa powędrowała w kierunku
czytań dlatego, że za czytanie opłaty są niskie
a post tyczył niskich opłat internetowych.

A że problem generała-pijaka jest drażniącym problemem,
to już inna sprawa. Pupin nie pije alkoholu. Ja także
nie piję.

-=-

Nie jest ważne, czy wódz polskiego lotnictwa wówczas był
pijany, czy był trzeźwy, ale ważne jest, że w ogóle
,,lubiał wypić'', co wynika jednoznacznie z wywiadu,
jaki przeprowadziła TV Trwam z wdową po owym generale.

Problem chlaństwa polskich elit jest w ogóle dużym
problemem. Karski po pijaku rozrabiał na Cyprze,
kompromitując Polskę i Polaków.

-=-

BTW tego ostatniego -- to moja zemsta. :) On i jego świeżo
poślubiona wówczas małżonka proponowali, aby mnie spić tak,
abym zaliczył wypadek samochodowy... Ja naprawdę nie pije
alkoholu? Żartować nie można? ;) Zanim weselne służby pojęły,
kim jestem, wypiłem dwa kieliszki szampana. :) Inni wypili
po jednym, ja wiedziałem, że to moja ostatnia szansa na łyk. ;)

Ale zanim odjechałem, wytrzeźwiałem? Może tak, może nie.
Wtedy tak. Kiedyś też ,,lubiałem wypić'' i jeżdżenie po
,,jednym'' nie było mi wówczas obce. Nigdy tak starannie
nie stosowałem się do przepisów ruchu drogowego, jak
wtedy, gdy byłem ,,na cyku''.

Tamtego dnia (dnia ślubu Karskiego) od wypicia minęło
wiele godzin, ale bywało, że jechałem niemal natychmiast
po dwóch kieliszkach wina.

-=-

A kiedy uznano, że jechałem po pijaku? Gdy byłem trzeźwy od
paru lat. :) Dlaczego tak uznano? ,,Pachniałem''? -- nie.
Zataczałem się? -- nie. Ale jakoś tak wówczas uznano. ;)

Powód wówczas był. Dziś już tego powodu nie ma.
Nie ma, bo nie pozwala na to mój kręgosłup. :)
Pozdrawiam kogo trzeba :) -- należało korzystać,
gdy byłem zdrowy i głodny, czyli paręnaście lat temu.

Wtedy, gdy dopatrzono się we mnie alkoholu, zamierzano
wyświadczyć mi łaskę milczenia w zamian za drobną przysługę. :)
Pech chciał, że ja wsiadłem do samochodu ,,po dwóch''
(kieliszkach szampana, nie wódki -- wódki prawie
nie piłem w swoim życiu wcale) dopiero dnia
następnego, zatem intryga spaliła na panewce...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....