eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNo wiec co mi BePeHahahaha zaproponowaloRe: No wiec co mi BePeHahahaha zaproponowalo
  • Data: 2005-01-08 18:05:14
    Temat: Re: No wiec co mi BePeHahahaha zaproponowalo
    Od: PshemeK <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Bartol Partol napisał(a):
    > No wiec BePeHahahaha zaproponowalo mi samo z siebie karte kredytowa. No
    > wiec pisalem juz tutaj o tym szczegolowo, wiec nie bede sie powtarzal.
    >
    > No wiec przyslali mi gdzies na poczatku grudnia list, w ktorym
    > wychwalili mnie pod niebiosa jaki to boski klient ze mnie. No wiec
    > skuszony ta nieslychana propozycja udalem sie dzisiaj osobiscie do
    > oddzialu banku. No wiec chcialem sie dowiedziec co mi takiego proponuja,
    > ze dac chca KK bez zadnych kwitow jak napisali w liscie. No wiec dali mi
    > sami z siebie kredyt na karcie w wysokosci 700 zl. Powalilo mnie to na
    > kolana. Padajac uderzylem glowa w kant stolu. Nie pamietam co sie dalej
    > dzialo, ale jak odzyskalem przyomnsc okazalo sie, ze mam w garsci karte
    > i podpisana przeze mnie osobiscie umowe (podpis jest podobny do niczego,
    > wiec moj na pewno). No wiec mam karte kredytowa. Bursztynowa. Niestety
    > plaskata i do internetu sie nie nadaje. A niech ich...
    >
    > Acha. Rzeczywiscie zadnych kwitow nie chcieli poza dowodem osobistym.
    > Przynajmniej ja zadnego kwita ze soba nie mialem, a karte mam. Dziala,
    > sprawdzilem. No wiec wynika z tego, ze nie trzeba byc zatrudnionym (u
    > kogos lub u siebie), ani legitymowac sie niewiadomojakim majatkiem, ani
    > tez miec regularnych wplywow na konto zeby karte kredytowa dostac. Czyli
    > polska bankowosc idzie do przodu, co cieszy. Czekam teraz na karte
    > kredytowa od jakiegos banku, w ktorym nie mam konta. Oczywiscie bez
    > noszenia kwitow w zebach. Wtedy bedzie jak w ameryce. ;-))))
    >
    > Bartol

    700 (słownie : siedemset) złotych ?!
    Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale miałeś zdaje się jakieś żale do BPH i
    odgrażałeś się, że zrezygnujesz....Mam rację?
    Pytam z ciekawości, bo teraz jak ten znienawidzony przez Ciebie bank
    zaproponował Ci kartę kredytową z najbardziej żałosnym limitem jaki
    widziałem, to wziąłeś i wydajesz się być zadowolony jak dziecko z nowej
    zabawki....
    Chyba, że walnąłeś się o jedno zero ?
    No nic :) Fajnie, że o tym napisałeś :) Jest się z czego pośmiać :)

    Dzięki :)

    Pozdrawiam

    PshemeK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1