eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNowa kwota wolna od zajęcia? › Re: Nowa kwota wolna od zajęcia?
  • Data: 2013-11-19 10:43:04
    Temat: Re: Nowa kwota wolna od zajęcia?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
    news:almarsoft.8913252169922119321@news.neostrada.pl
    ...

    > w efekcie ż z rodnych powodów płaci się te podatki zbiorczo dopiero pod
    > koniec roku przy zeznaniu rocznym, w którym są (powinny) być ujawnione.
    > Dopiero wtedy ciśnienie rośnie, bo podatnicy zwlekając cały rok z
    > zaliczkiami mają cały rok do spłaty + odsetki.
    >
    Nadal wydaje mi się, że jak złożą PIT i ich stać to zapłacą (z odsetkami), a
    jak ich nie stać to blokowanie nazwałbym znęcaniem się państwa nad biednym
    obywatelem.

    Wiem, że strasznie upraszczam, ale od jakiegoś czasu przyczyny wszelkiego
    zła (bieda, bezrobocie) upatruję w nadmiernej biurokracji i nadmiernym
    fiskalizmie (między innymi na potrzeby tej biurokracji). Zakładając (tu nie
    jestem pewien) że obywatel nie płaci podatków mimo że z PITa wychodzi mu, że
    ma zapłacić, tylko w sytuacji gdy faktycznie nie ma z czego, uważam, że
    obniżanie kwoty wolnej i doskonalenie mechanizmów ściągania zaległości
    wpisuje się przepięknie w ten wzrost fiskalizmu.
    Uważam, że wysokiemu bezrobociu winne jest państwo (cała jego administracja)
    i doprowadzanie do wyrzucania na bruk obywateli, którzy nie mają
    wystarczających dochodów na utrzymanie się jest karaniem przez państwo tych
    obywateli za swoje (państwa) błędy. Skojarzył mi się wąż zjadający samego
    siebie od ogona.
    Wydaje mi się, że tak jak w Konstytucji zapisane są "nieprzekraczalne" progi
    tak też mógł by być zapisany maksymalny % dla liczby urzędnicy/wszyscy
    pracujący (i wysokość płac (ze wszystkimi nagrodami) urzędniczych jako
    funkcja średniej w gospodarce) z wymogiem automatycznej redukcji etatów
    (płac) w przypadku przekroczenia tego %.
    Państwo w którym 100% zatrudnionych pracowało by wyłącznie w urzędach nie ma
    szansy na przetrwanie, zatem istnieje pewne maksimum udziału liczby
    urzędników wśród pracujących, po przekroczeniu którego nie ma szansy na
    rozwój. Granicę zera rozwoju można by pewnie zdefiniować jako moment w
    którym ujemna wartość dodana generowana przez urzędników równoważy wartość
    dodaną generowaną w gospodarce. Aby państwo mogło się rozwijać maksymalny %
    urzędników powinien być ustawiony znacznie poniżej tej wartości progowej.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1