Użytkownik "poilkj" <l...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c1h5ec$bbo$1@inews.gazeta.pl...
> > > Klepnąć się w dekiel i to ciężko.
> > > Potem spakować w kopertę i odesłać do banku.
> > > Najlepiej na własny koszt.
> >
> > O tajemnicy bankowej i sankcjach za jej naruszenie jak widać kolega nie
> > słyszał...
>
> Słyszał, ale nie zachowuje się jak pieniacz, któremu jak tylko dali
siekierę
> do ręki to od razu pozabja wszystkich dookoła.


Co Ty gadasz??? Jak ktoś kogoś zabije, to też uważasz, że jeśli ktoś chce o
tym informować, to zachowuje się jak pieniacz?
Jak dla mnie różnica między oboma zachowaniami z punktu widzenia przepisów
jest _żadna_. KK stanowi, że kto zabija podlega karze. Prawo bankowe
stanowi, że kto ujawnia tajemnicę bankową podlega karze. A co to jest
tajemnica bankowa, jest dość jasne, ale na wszelki wypadek pozwalam sobie
zacytować: "Art. 104. 1. Banki i osoby w nich zatrudnione oraz osoby, za
których pośrednictwem bank wykonuje czynności bankowe, są obowiązane
zachować tajemnicę bankową, która obejmuje **wszystkie wiadomości**: 1)
dotyczące czynności bankowych i osób będących stroną umowy, uzyskane w
czasie negocjacji oraz związane z zawarciem umowy z bankiem i jej
realizacją, z wyjątkiem wiadomości, bez których ujawnienia nie jest możliwe
należyte wykonanie zawartej przez bank umowy". Odpowiedzialność karną
reguluje art. 171 ust. 6 prawa bankowego.

Prokurator zdecydowanie będzie zainteresowany, bo ściga takie przestępstwa z
urzędu. A na Tobie Wojtku ciąży społeczny obowiązek poinformowania o
podejrzeniu popełnienia przestępstwa :)

Pozdrawiam,
Washko