Użytkownik <m...@m...net> napisał(a):

> Ale ja ne bede dzialal jako firma ubezpieczeniowa czy brokerska, ale
> jako agent ubezpieczeniowy jednej czy 2. firm. Zdaje sie wowczas
> egzamin w danej firmie. W moim przypadku byla to MCI (Amplico,
> Winterthur, Ambulans i cos tam jeszcze).

Zdajesz w firmie, ale jest to egzamin państwowy z wszystkimi tego
rygorami. Nie wiem, jak MCI zachowuje się podczas egzaminów (czasem
jest to farsa), ale dostajesz licencję, która upoważnia Cię do
sprzedaży ubezpieczeń dowolnej firmy. ja licencję PUNU robiłem chyba
w '97, też było trudniej, niż tydzień wcześniej, kiedy chodziły
stałe zestawy pytań i ludzie się uczyli na pamięć. Podczas mojego
egzaminu zdało chyba z 75% ludzi.

Obecnie kurs licencyjny to bodaj 250 h (musiałbym spytać mamę,
właśnie przygotowała projekt cyklu szkleń KNUiFE - zarówno teoria,
jak i "ćwiczenia terenowe"). Więc to nie jest hop-siup, kiedyś
było łatwiej - parędziesiąt h kursu głównie z prawa cywilnego
i produktów. Teraz chwilkę to musi potrwać, nie jest to tylko
odsiedzenie wykładów i egzamin chyba też nieco trudniejszy.

Niemniej to temat raczej na alt.pl.ubezpieczenia, więc albo wal
na priv, albo dopytaj na tamtej grupie.

--
Konrad J. Brywczyński "ZUS z pewnością jest instytucją
k...@b...tk przestepczą, ale nie można nazwać
www.brywczynski.tk jej zorganizowaną."
GG:1528179 Marek A. Salwa