Użytkownik "janke" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:c1jht9$pjp$1@news.onet.pl...

> ;)
> jako ze brak regul tez jest regula, mozna przyjac, ze nie lamiesz
przepisow,
> skoro lamiesz je notorycznie, ale w ten sam sposob ;)

Cóż, najważniejsza moja zasada - jestem samochodem, nie piję ani kropli
alkoholu. Nie jestem mordercą, ani samobójcą. A gdy będę widzieć kogoś kto
sobie jeździ 'jak błyskawica' [nie tak szybko, ale tak krzywo :)] to nie
daruję gnojkowi choćby nie wiadomo jak mi się spieszyło. I albo sam go
wyciągnę, albo przy pomocy policji.

> zgadzam sie, te niektore sa czasem bardzo liczne. Racja.

No właśnie. I tam gdzie można je troszkę przekroczyć bez znacznego
zmniejszenia bezpieczeństwa - można to zrobić... Oczywiście zdrowy rozsądek
i umiejętność prowadzenia są najważniejsze.

> ale uwazaj na siebie, bo zabraknie nam aktywnego grupowicza

Nie bój. :-)

> choc powinienem to pytanie rozniez sobie zadac, jednak nie moge sie
> powstrzymac - co Ty tak pozno jescze robisz przy klawiaturze? ;)
> mam wrazenie ze jestes cala dobe przy kompie
> :-)))

A wróciłem z imprezki ze znajomymi ze Szkocji... :)
Zawsze jak rozmawiam z Craigiem, tracę wiarę w mój angielski. ;)

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara, telefon.gsm.pl
usenet (at) nawara.info