> bardziej rozumiem krytykę dra Gie przez innego lekarza szczególnie
> wybitnego fachowca niż przez takiego ludzkiego śmiecia jak Zero, jednak z
> drugiej strony mam bardzo mieszane uczucia w związku z przypadkami z
> rodziny jak również innego przypadku z poza rodziny na temat kopert i
> innych prezentów dla doktora R, jakie otrzymywał w Zabrzu... w świetle
> tego, nie powinien rzucać kamieniem. Czystego lekarza to chyba nie sposób
> znaleźć i z niewielkim niebezpieczeństwem oskarżenia kogoś niewinnego
> można uogólnić, że każdy brał lub bierze.

Caly personel szpitalny bierze prezenty bo ludzie daja. Ja nie daje bo mnie
niestac

Leszek

> pzdr,
> dkzzzzzzz.