On Mon, 14 Feb 2011 16:28:46 +0100, "spa" <s...@a...er> wrote:

>
>Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <p...@g...com> napisał w wiadomości
>news:8rhil61bfhngjurme7ppufbk9kdo7fh8h9@4ax.com...
>> Mimo wszystko myślę, że część oszczędności warto mieć w metalu -
>> pomimo spreadu.
>
>Tego nie neguję. Jednak bez onanizmu, ze natychmiast z zyskiem sprzedam.

natychmiast? Przecież mowa o ochronie przed inflacją a nie o
spekulacji i szybkim zysku,

>Srebro ma wadę -zajmuje dużo miejsca
>Gdyby mieć milion w srebrze trzeba by magazyn ogromny. Czyściciel sreber,
>magazynier i ochrona darmo nie jest.

Przy detalicznej cenie ok. 4500 za kilogram wychodzi ok 221 kg, 21
litrów.
Zaiste, ogromny magazyn.
Poza tym, przy milionie do "schowania" to chyba raczej część z tego
będzie zajmować złoto, znacznie cięższe (i w przeliczeniu na objętość
i na złotówki).
Co do czyszczenia srebra: to nie cukiernica, że ma błyszczeć :-)
Zresztą nie kupowałem sztabek, to nie wiem, jak są zabezpieczane, ale
monety są pakowane zwykle w szczelne etui.

>Wiem, można kupić certyfikaty na giełdzie, z ich wadami :-)

Ja byłbym ostrożny. Jak inflacja przyspieszy, to te certyfikaty mogą
nie być warte więcej niż papier, na którym je wydrukowano.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski