-
Data: 2004-01-30 17:05:01
Temat: Re: Odmowa przyjęcia zapłaty kartą
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Łukasz Stawicki <g...@i...pl> writes:
> Ciekawie mówisz ... szkoda że nieco mijasz sie z prawdą.
Bardzo watpie.
> Ostatnio rozmawiałem z właścicielem drogerii (8 osób personelu, 200
> metrów powierzchni)
>
> Marża na towar u niego wynosi od 10 do 25%.
A te 10% to ile % towarow obejmuje? Jakies przyklady takiego towaru?
> Każda płatność kartą to:
> 3% prowizji + 2 impulsy telefoniczne.
Moze powinien zmienic acquirera lub ponegocjowac z istniejacym? No chyba
ze to mu nie robi roznicy, lub ma to sluzyc do pokazywania jaki to on
biedny.
2 impulsy telefoniczne? Mam wrazenie ze nawet przy 01033 powinien sie
prawie zawsze wyrobic w jednym. Wlasnie z tego powodu acquirerzy nie
maja swoich telefonow w kazdej strefie numeracyjnej.
> DO każdego zakupu poniżej 10 zł
> płaconego kartą dopłaca.
Bzdura: 25% z 10 zl to 2.5 zl brutto = 2.05 zl netto i jest to
zdecydowanie wiecej niz 3% czyli 30 gr + 58 gr za te rzekome dwa impulsy.
Domyslam sie, ze na czarno bardziej sie oplaca sprzedawac, wtedy
sprzedawca oprocz marzy, od ktorej nie musi tez placic PD, zatrzymuje
takze caly VAT (nie tylko roznice).
> Bardziej mu się opłaca dać sznurowadła w
> prezencie niż przyjąć płątność kartą.
To prawdopodobne. Mam jednak wrazenie ze przyjecie platnosci karta
za sznurowadla moze nie byc mozliwe ze wzgledow technicznych (bo
terminal nie obciazy na tak niska kwote), wiec nie ma sensu sie nad tym
zastanawiac.
> 35 zł - 'na czysto' to będzie jakieś 5 zł, nie więcej. A teraz odejmij
> jeszcze 1 zł marży 'kartowej' i 1 zł na impulsy telefoniczne.
Drogie te impulsy strasznie, co to za operator? I strasznie te marze
male, to chyba jedyny taki charytatywny sklep?
> A, i nie
> zapominaj że dzierżawa terminala też kosztuje.
Niekoniecznie. A jesli nawet to grosze (no, zlotowki).
Moze powinien zmienic acquirera? Chyba ze po prostu nie chce kart
akceptowac, przeciez nie ma przymusu.
Cala opowiesc przypomina mi historie (histerie?) ulicznych handlarzy,
ktorych wykanczala konkurencja supermarketow (mimo ze te placily VAT
oraz ponosily rozmaite inne koszty) i wedlug ktorych to handlarzy
supermarkety mialy nastepnie podniesc ceny i wszyscy klienci mieli
natychmiast umrzec.
Od dawna wiadomo ze byly to brednie.
Podobnie teraz - nikt sprzedawcy nie zmusza do akceptacji kart.
Ale jesli juz cos oferuje (towar + sposob zaplaty) to niech sie
ze swoich zobowiazan wywiazuje, tak jak wymaga tego od klientow.
--
Krzysztof Halasa, B*FH
Następne wpisy z tego wątku
- 01.02.04 14:35 Paweł Nyczaj
Najnowsze wątki z tej grupy
- Citi Handlowy promocja na kartę kredytową
- czy zablokują mi środki?
- Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- Zamykanie konta dziecka.
- Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
Najnowsze wątki
- 2025-01-23 Citi Handlowy promocja na kartę kredytową
- 2025-01-21 czy zablokują mi środki?
- 2025-01-09 Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- 2024-12-31 Zamykanie konta dziecka.
- 2024-12-31 Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych