> > Sam kiedyś byłem zdziwiony kiedy mój kloega Niemiaszek zapytany o to
jaką
> ma
> > kartę płatniczą powiedział że nie ma karty i póki co nie planuje mieć.
Jak
> > stwierdził i tak musi przy sobie nosić gotókę, bo nie wszędzie można
> zapłacić
> > kartą, a na wyjazdy wystarczają mu czeki podróżne.

usa, niemcy i pewnie wiele innych lubia czeki, ktore u nas wytepiono
skutecznie i pewnie nie przyjma sie juz zbytnio,
a te niby potmonetki elektroniczne to tak serio zupelna bzdura (co zreszta
potwierdza niemiecka statystyka) - kazdy posiadacz takiej portmonetki moze
ja dowolnie i anonimowo wydac, wiec jej kradziez jest prostsza niz kliku
banknotow i bilonow, a srodki na niej sa nieoprocentowane i wlasciwie trudno
je zwrocic na konto, po prostu trzeba je wydac
w porownaniu wiec do zwyklej debetowki - same minusy i prawie zadnego plusa
zamiast inwestowac koszmarne srodki w urzadzenia do kontroli tych "kart"
lepiej doposazyc ilosc zwyklych czytnikow kart platniczych i sama
funkconalnosc tych kart (cos w stylu planowanych juz funkcji 3D - mozna by
przeciez zrobic 4D i miec wiecej rozsadnych funkcji, a wydana forsa juz by
pewnie takie zamierzenia czesciowo pokryla)