eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiOdradzam mbank, szczegółnie osobom powadzącym dgRe: Odradzam mbank, szczegółnie osobom powadzącym dg
  • Data: 2007-06-21 14:00:40
    Temat: Re: Odradzam mbank, szczegółnie osobom powadzącym dg
    Od: N <n...@n...cry> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    platini76 napisał(a):
    > Jak nie placisz komukolwiek - ZUS-owi czy np. dostawcy - to mimowolnie on Cie
    > kredytuje.

    A proszę wyjaśnij tak powoli, możesz rozrysować ;), jak to kredytowanie
    się odbywa jeśli:
    - ja nie mam żadnych korzyści z ZUSu (ubezpieczenie zdrowotne z innego
    źródła);
    - nie wykorzystuję ubezpieczenia w żaden sposób;
    - nie uzyskiwałem przychodu.
    To w jaki sposób ZUS mnie kredytował?

    O kredytowaniu można by rozmawiać gdybym uzyskiwał korzyść np. od
    kontrahenta i za to nie płacił. A szczególnie jeśli bym tę korzyść
    wykorzystywał dalej do osiagnięcia przychodu. Takich zaległości w
    stosunku do kontrahentów nie mam i nie miałem _żadnych_ _nigdy_. Ze
    względów szczególnych wszystkie usługi na moją rzecz opłacam z góry.


    Masz zobowiazania, czyli uzyskujesz srodki na dzialanosc. Tak
    > jakbys wzial w banku kredyt albo wylozyl swoja gotowke. To elementarz finansow.

    Bzdura. Ten mechanizm nie dotyczy ZUSu. j.w.
    Składki ZUSowskie to nie korzysć a w większości są parapodatkiem (np.
    skłądka emerytalna w systemie pokoleniowym), który to dopiero uprawnia
    do pewnych świadczeń.


    > No i...?

    No i to, że ZUS mam obowiązek płacić bez względu na osiągane przychody,
    więc jest to parapodatek. Jeśli świadczeń zdrowotnych potrzebuję a nie
    skorzystam z nich wyłącznie dlatego, że nie opłaciłem na czas składek to
    to nie zwalnia z zobowiązania wraz z odsetkami. Więc jest to
    parapodatek, bo zobowiązanie nie wiąże się z korzyścią.


    > Najczestsza przyczyna upadku firm nie jest brak zyskow, a wlasnie brak
    > plynnosci. Odsylam do fachowych zrodel, jesli mi nie wierzysz.

    Wiem. I dlatego parapodatku ZUSowskiego nie opłacam na bieżąco by
    zachować płynność.


    Wiec nie widze
    > nic zdroznego w nazwaniu bankrutem osoby, ktora zaprzestala placenia
    > zobowiazan. Nie traktuj tego jako obelge, tylko stwierdzenie faktu.

    Ja, prawo (termin "upadłość" odnoszący się do spółek) i słownik PWN mamy
    odmienne zdanie. Bankrutem jest podmiot niewypłacalny. W stosunku do
    osoby prywatnej w prawie polskim nie ma pojęcia "bankruta", a za
    zobowiązania odpowiada całym majątkiem, który z u mnie pewnością
    przewyższa zobowiązania.




    --
    pzdr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1