Endriu wrote:

> Totus dziadu użeram się tutaj z tobą już dobrych pare lat, ale ty jak
> najtwardszy beton partyjny nic nie idziesz do przodu. Chłopie ileż można
> ci tłuc do głowy, że głosowaniem na Balcerowicza tylko zrobisz swojemu
> synowi pod górę. Ileż mam ci tłumaczyć, że Polska nie powinna iść drogą
> bogatych krajów europy zachodniej, bo nie jesteśmy bogatym krajem europy
> zachodniej i nakładanie na nas Unijnych dyrektyw odnośnie krzywizny
> banana, produkcji żarówek, oraz ograniczanie prędkości do 30 w terenie
> zabudowanym może się skończyć tylko tym czym skończyło się Grecji czyli
> plajtą systemu. Jeszcze raz powtarzam ci nie głosuj na kolejne
> przepoczwarzenia systemowe, bo idą one drogą zadłużania, nie głosuj na
> Ryszarda Petru czyli Leskza Balcerowicza, bo to nic nie da, rozbuduje
> tylko biurokracje, której i tak już jest w nadmiarze, i zagłosuj wreszcie
> na odpowiednich ludzi którzy w pierwszej kolejności zlikwidują ZUS nim
> będzie na jakiekolwiek zmiany za późno:

Jakiś czas temu zrozumiałem, że głosując wybieram ludzi, którzy mają mną
rządzić. Ja nie potrzebuję nikogo, kto będzie rządził moim życiem. Jakie mam
jeść banany czy z jaką prędkością jeździć i jakich używać żarówek. Nie
potrzebuję prezydenta, posłów i senatorów.
Wniosek jest prosty. Od wielu lat nie chodzę na wybory.
Na wybory chodzą ludzie, których głównym pytaniem jest "jak żyć, panie
premierze?" Ja wiem jak żyć i mnie premier nie jest potrzebny.
Ty potrzebujesz innych by Ci ustawiali życie to chodź na wybory.
Ja bardzo dobrze wiem co zrobić z owocami swojej pracy. Ile odłożyć na
emeryturę, ile zainwestować, a ile przeznaczyć na funkcjonowanie. Ty nie
wiesz, to się użeraj z politykami o to co oni zrobią z odebranymi Ci
środkami.
Każdy socjalizm kończy tak samo. Bankrutuje. To tylko kwestia czasu.
Wcześniej jeszcze wprowadza totalitaryzm. Ale to tylko fragment cyklu.
Ponieważ socjalizm i totalitaryzm noszą ludzie w głowach, tak jak Ty. To po
bankructwie zmienia się tylko ekipa na nową, która wie lepiej od poprzedniej
co jest dobre dla pozostałych. Odmawiają zapłaty starych długów i zaciągają
nowe aż do kolejnego bankructwa. W Polsce rok 1989 to był taki przełom. Nowa
ekipa wykasowała stare długi i stary totalitaryzm, zaciąga nowe długi i
wprowadza swój totalitaryzm. Był czerwony teraz jest czarny.
O tym by szanować zdanie innych nikt nie myśli.
Wolność dla innych. To najbardziej znienawidzone pojęcie na świecie.