eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[PILNE] Skok i egzekucja przez zewnętrzną firmeRe: [PILNE] Skok i egzekucja przez zewnętrzną firme
  • Data: 2005-06-02 11:42:18
    Temat: Re: [PILNE] Skok i egzekucja przez zewnętrzną firme
    Od: "cZESŁAW" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    CYTUJĘ:

    Coraz częściej długi konsumentów sprzedawane są bez ich zgody osobom trzecim.
    Według UOKiK jest to działanie bezprawne. W wezwaniach do zapłaty często
    brakuje jasnego wskazania, na jakiej podstawie firma przeprowadza windykację,
    pojawiają się natomiast elementy zastraszania.

    Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wraz z rzecznikiem praw
    obywatelskich, zorganizował wczoraj seminarium poświęcone ochronie finansowych
    interesów konsumentów. Według Cezarego Banasińskiego, prezesa UOKiK, wiele
    nieprawidłowości dotyczy windykacji długów &#8211; ich sprzedaż bez zgody konsumenta
    jest sprzeczna z prawem. Rzeczywiście, zgodnie z artykułem 385 kodeksu
    cywilnego, postanowienie umowne, które zezwala kontrahentowi konsumenta na
    przeniesienie praw i przekazanie obowiązków wynikających z umowy bez zgody
    konsumenta, stanowi niedozwoloną klauzulę umowną. Konsument, w przeciwieństwie
    do przedsiębiorcy, nie jest profesjonalistą, dlatego powinien mieć zapewnione
    odpowiednie gwarancje ochronne. Z drugiej strony, ten sam kodeks cywilny
    przewiduje w artykule 509, że wierzyciel może przenieść wierzytelność na osobę
    trzecią bez zgody dłużnika. Opierając się więc na k.c., można dowieść zarówno
    to, że sprzedaż długów bez zgody konsumenta jest zgodna z prawem, jak i to, że
    jest całkowicie bezprawna.

    Niektóre firmy odzyskujące należności dopuszczają się również rozmaitych
    nieuczciwych form zastraszania &#8211; w wezwaniach do zapłaty mówi się o skutecznej
    egzekucji długów czy zastosowaniu bardziej stanowczych kroków.

    Wiele do życzenia pozostawiają również usługi bankowe. Zdaniem dr. Ryszarda
    Zelwiańskiego, dyrektora Zespołu ds. Prawa Gospodarczego, Danin Publicznych i
    Ochrony Praw Konsumentów w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, banki mają
    często bardziej uprzywilejowaną pozycję niż konsument. Przykładowo, sąd musi
    rozpatrzyć ich wniosek o nadanie klauzuli natychmiastowej wykonalności w ciągu
    3 dni, a bank wpłaca tylko 1/10 opłaty sądowej. Zdaniem Wojciecha Kwaśniaka,
    generalnego inspektora nadzoru bankowego, niedopuszczalna jest dyskryminacja
    klientów banków ze względu na wiek &#8211; np. nieprzyznawanie kredytów ludziom
    starszym. Ostatnio panuje u nas moda na &#8222;antybankowość&#8221; &#8211;
    replikował Krzysztof
    Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich, tymczasem 1,6 mln osób nie
    reguluje swoich zobowiązań wobec banków.

    Problemem są również oszustwa dokonywane w ramach systemu argentyńskiego &#8211;
    Sejm pracuje nad zakazem prowadzenia tego rodzaju działalności. Zdaniem posła
    Adama Szejnfelda, firmy takie nie miałyby możliwości działania, gdyby przepisy
    prawa bankowego i karnego były odpowiednio egzekwowane. Musimy odpowiedzieć
    sobie na pytanie &#8211; dlaczego tak wiele osób kieruje się po pożyczkę do firm
    działających w systemie argentyńskim, a nie do banku &#8211; mówi Andrzej Zoll,
    rzecznik praw obywatelskich.

    KONIEC CYTATU


    CYTAT:

    Konsument musi się zgodzić
    Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie może zastopować
    sprzedaż długów i ich windykację przez firmy zajmujące się odzyskiwaniem
    pieniędzy. Sąd orzekł bowiem, że przekazanie danych konsumenta firmie
    windykującej długi wymaga jego zgody w indywidualnej umowie.
    Skargi wniosły spółki Polkomtel SA - operator telefonii komórkowej Plus GSM
    oraz Presco sp. z o. o. w Pile.
    Generalny inspektor ochrony danych osobowych zakazał im przetwarzania danych
    osobowych abonenta, przekazanych Presco bez jego zgody w związku z cesją
    wierzytelności Polkomtelu. Pełnomocniczka obu firm, mec. Elżbieta Barenbruch,
    argumentowała, że dane abonentów zalegających z opłatami udostępniono Presco
    na podstawie art. 509 kodeksu cywilnego. Mówi on, że wierzyciel może bez zgody
    dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią. Presco nabyła należności
    dla ich ściągnięcia, co zgodnie z art. 23 ust. 5 >ustawy o ochronie danych
    osobowych, jest "prawnie usprawiedliwionym celem".
    Mec. Piotr Wójcicki, reprezentujący GIODO, stwierdził, że wykluczają to
    przepisy k. c., mówiące o niedozwolonych klauzulach (art. 385 ze zn. 1 oraz
    385 ze zn. 3 pkt 5). Zaliczają one do nich m.in. te, które zezwalają
    kontrahentowi konsumenta na przeniesienie praw i przekazanie obowiązków,
    wynikających z umowy, bez jego zgody. Ani Polkomtel, ani Presco nie
    dysponowały też żadną z przesłanek z art. 23 ustawy o ochronie danych
    osobowych.
    WSA oddalił skargę Presco, do której przyłączył się Polkomtel. Sędzia Maria
    Werpachowska powiedziała, że sąd nie oceniał, czy przelew wierzytelności był
    ważny i skuteczny, gdyż należy to do sądu powszechnego. Podstawowe znaczenie
    miał art. 23 ust. 5 ustawy o ochronie danych osobowych, mówiący o prawnie
    usprawiedliwionych celach administratorów danych - gdy przetwarzanie danych
    nie narusza praw i wolności osoby, której one dotyczą. Umowa pomiędzy
    Polkomtelem a Presco dowodzi, że dokonana cesja wiąże się z przeniesieniem
    praw i obowiązków. Nie można więc, nawet we wzorcu umownym, wyłączyć zgody
    konsumenta. Musi ją przewidywać indywidualna umowa (sygn. 1603/03).
    D.FR.

    KONIEC CYTATU

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1