Znów wychodzi gdzie Polska leży... Przepraszam was, ale jestem polakiem
mieszkającym w Kanadzie od 15 lat. To co opisujecie tutaj jest dla mnie
horrorem. Przez 15 lat używam bankomaty w Kanadzie, z racji moich interesów
używam bankomaty przynajmniej raz dziennie. Tutaj szok... nigdy nie spotkałem
się z sytuacją opisywaną na tej liście. Tutaj to się określa skandalem!
Pieniądze są na koncie wasze (nie banku), jak jest problem z systemem
(bankomatem) bank ma obowiązek raktyfikować sprawę "natychmiast", a nie na
sprawdzimy i niech pan sprawdzi za ... za trzy tygodnie.
Panie i Panowie na grupie, nie dajcie wmówić sobie, że Banki Polskie są na
światowym poziomie. Prawda jest taka... są dalekie od świata. To co się
wyprawia w Polsce nie jest normalne. Powtarzam, jest to nie normalna sytuacja.
Mam konto, też w Polsce (PKO SA) i dla nich norma światowa jest nie możliwa do
osiągnięcia. Za każdym razem podobne przypadki się wam zdażą, składajcie
oficjalne skargi, tylko publiczna presja może pomóc.
Wiem, że znajdą się osoby, które znajdą ten tekst jako "wychwałkę Kanady", nic
takiego, jest mi poprostu wstyd. Nawet Ambasada Kanadyjska w Warszawie ostrzega
przed polskimi bankami i ich bankomatami. Poprostu płakać się chce.
Pozdrawiam
Derek
> Wczoraj napisalem:
> >
> > Po uplywie 3 tygodni zwrócono mi reklamowana kwote:
>
> > Natomiast nie odpowiedziano mi jeszcze na list opisujacy zaistniala
> > sytuacje, wysłany na adres: s...@p...pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl