>> Dieter jakbys to nazwał .... majstersztyk Kaczorów, czy raczej wyjątkowa
>> nieudolność Donka ?.
>> http://stooq.pl/q/?s=wig20&d=20090216&c=3y&t=c&a=lg&
r=s%26p500
>
> Co jak co ale trzeba być honorowym - Donek niewiele tu nabroił....:
>
> " [...] Po drugie, banki mające siedzibę w Polsce wcale nie są w złej
> sytuacji z
> powodu bankructwa Lehman Brothers - problemy mogą mieć dlatego, że polskim
> przedsiębiorcom "wciskały" (jako pośrednicy) opcje walutowe oferowane
> przez
> nadal działające banki amerykańskie, których właścicielami stali się w tak
> zwanym "międzyczasie" amerykańscy podatnicy. [...]".

Ale już tu zachowuje się jak frajer:

A jednak interwencja
http://tiny.pl/v39w

"[...] Jeszcze przed krytycznym odbiciem na giełdzie widzieliśmy wzmocnienie
się złotego na rynku walutowym, co wzbudziło plotki o możliwej rządowej
interwencji. Jak się okazało popołudniu Ministerstwo Finansów przyznało, że
wymieniło część środków europejskich na rynku walutowym. Poziom 4,92 zł za
euro był ostatnim możliwym przed nieuchronnym testowaniem 5 złotych. Na
razie interwencja okazała się skuteczna, ale dopiero za kilka dni będzie
można mówić o jej trwałości. [...]"

Za niedługo Donek zostanie z pełnym portfelem nic nie wartych złotówek
których sobie sam dodrukował, a Euro-sy z dotacji Unijnych pójdą do

news:gn3heo$q3p$5@nemesis.news.neostrada.pl

jak to mówi kolega Bronisław Tatul "spekulantów zza Odry" i wszystko wróci
do normy ...


--
Pozdrawiam
Endriu