-
Data: 2014-01-24 16:37:01
Temat: Re: Parabanki
Od: Zibo <z...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu piątek, 24 stycznia 2014 15:58:37 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> W dniu piątek, 24 stycznia 2014 14:12:35 UTC+1 użytkownik Zibo napisał:
>
> > Moim zdaniem ludzie nie pytają bo wierzą temu co powie Pan z obsługi.
>
> > Wierzą, że powie o wszystkich kosztach. Skoro wiedzą o wszystkich kosztach
>
> > to po co czytać formalizmy w umowie których i tak nie rozumiem.
>
>
>
> I jak chcesz to wyegzekwoawac? Jakaś kolejna dyrektywa że klient musi podpisac
informację ze pracownik przed podppisaniem umowy popinformowała go o wszystkim?
Na tę chwilę nie mam pojęcia :) Widzę problem i nie mam rozwiązania. Obawiam
się, że prawo jest na tyle sztywne,że żadna ustawa tu nie pomoże.
>
> Można i tak, będzie jedna kartka więcej do podpisu dla klienta, zreszta od kilku
juz lat kliencio podpisują przy kredytach walutowych ze sa świadomi ryzyka walutowego
itp.
>
> > Równie dobrze te kluczowe informacje mogłoby być przedstawiane przez osobę
>
> > obsługującą. Problem, że klient za bardzo im wierzy ("nic tam w umowie więcej
>
> > ważnego nie ma") i w tym momencie jest interes, żeby nie zajrzał do tej umowy.
>
> Może wprowadzić cos takiego jak u notariusza, że przzed p[odpisaniem umowy trzeb ją
klietowi odczytać;) Nie róbmy z ludzi idiotówq: kto chce uzyskac "kluczowe
informacje" ten je uzyska, większośći widocznie do niczego potrzebne nie są.
>
Co nie zmienia faktu, że instytucje mają interes w tym, żeby klient jak najmniej
wiedział.
> Mnie np nie interesuje ile mięsa jest w kiełbasie, bo albo mi kiełbasa smakuje i ja
kupuje albo nie smakuje i nie kupuje. A ostatnio zresztą robie sobie sam wedliny i
mam blisko 100% mięsa w swoich kiełbasach;)
Dla mnie liczy się m.in. smak i skład.
Smak to kwestia gustu. Skład nie.
Swoją drogą zazdroszczę (bez ukrytych złośliwości) wędzarni ;)
>
> > Owszem jeden na tysiąc zapyta, ale wtedy kiedy jest etykieta (w większości
>
> > hipermarketów) dużo, dużo więcej osób zerka.Znaczy to, że informacja jest dla
>
> > nich cenna.Tylko, że jak mają się zapytać to nie chcą bo nie wypada...
>
> Jest etykieta klienci zerkaja, w instyytucjach finasowych jest umowa, kto chce
niech zerka- póki co zakazu nie ma.
>
> Przekładając to na kiełbasę to wygląda że domagasz się aby Pani w sklepie mięsnym
miała obowiązek informowac każdego kupującego o składzie wedliny.
Analogia nie jest taka wprost. W przypadku banków mówimy o ukrytych kosztach, w
przypadku kiełbasy - o jej wartości.
W obu przypadkach część wspólna to brak szybko przyswajalnych (bez dodatkowych próśb,
presja kolejki) informacji. Rozwiązania są jednak zupełnie inne.
Tak jak pisałem wyżej co do banków to nie wiem jak to zrobić.
W przypadku kiełbasy - wystarczyłaby (dla mnie) etykieta mówiąca o składzie -
tak abym mógł spokojnie poczytać stojąc w kolejce po kiełbasę.
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
- czy zablokują mi środki?
- Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- Zamykanie konta dziecka.
- Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
Najnowsze wątki
- 2025-01-21 czy zablokują mi środki?
- 2025-01-09 Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- 2024-12-31 Zamykanie konta dziecka.
- 2024-12-31 Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...