"Marek Barbaszyński" <m...@i...com.pl> wrote in message
news:bbhjve$3vg$1@news.onet.pl...
> Pekao SA wpadło na pomysł, by przysłać mi informacje o zmianie
> numeru konta, poinformować o nowej usłudze, a nawet przysłać
> kartę haseł jednorazowych. Pięknie, tylko że konto zamknąłem
> niemal dwa lata temu i zupełnie nie mam ochoty na jego
> reaktywację. Zastanawiam się - pisać do oddziału (IV Oddział W-wa,
> na Grójeckiej), czy dac sobie spokój i oczekiwac na rozwój
> wydarzeń?

Mialem konto w tym samym oddziale, zamknalem 3 miesiace temu, mimo to
dostalem te same kwity. Zapytalem w ostatni piatek przypadkowa spotkana
swoja konsultantke od konta VIP, co robic w tej sprawie, bo juz chcialem isc
i domagac sie wyjasnien w oddziale. Pani konsultantka powiedziala, ze zeby
aktywowac Pekao24 i tak musialbym do niej przyjsc do biureczka, a ona wie
przeciez ze zamknalem konto, wiec nic by z tego nie wyszlo.
Powiedziala tez, ze do tych zmian (nowy numer konta, Telepekao24) baza
danych kont byla wzieta jakis czas temu i dlatego nie jest bardzo aktualna.
Ale nie mialem pojecia, ze "jakis czas" to tak jak w Twoim przypadku prawie
2 lata :-)))

Pani konsultantka powiedziala zeby po prostu wyrzucic papiery do kosza.

Natomiast mnie denerwuje inna sprawa. Otoz po zamknieciu konta mialem
niewielkie (kilka PLN) saldo dodatnie. Ale bank pobral sobie za prowadzenie
nieistniejacego rachunku i moja kasa zniknela. No i zastanawiam sie, isc i
domagac sie zwrotu, czy tez dac sobie spokoj? Nie chce wyjsc na pieniacza,
ale z drugiej strony jakim prawem biora sobie moja kase?

I jeszcze jedno - przy likwidacji rachunku i kart powinienem dostac
pieniadze za proporcjonalnie niewykorzystana oplate za karte VC/MC. Pani
konsultantka nic mi o tym nie powiedziala, ja nie doczytalem regulaminu i
kasy nie dostalem. Czy to jest jeszcze do odzyskania? To juz kilkadziesiat
PLN.

Pozdrawiam,
--
Tomek

tomaszDOTdanieckiATwpDOTpl