eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPełnomocnictwo a śmierć właściela konta › Re: Pełnomocnictwo a śmierć właściela konta
  • Data: 2010-03-19 07:34:39
    Temat: Re: Pełnomocnictwo a śmierć właściela konta
    Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Latet pisze:
    >> Nic podobnego. Z chwilą śmierci współwłaściciela, połowa zgromadzonych
    >> na koncie środków wchodzi do masy spadkowej i dotyczy jej wszystko, co
    >> wyżej opisałem.
    >> Druga połowa naturalnie jest własnością drugiego współwłaściciela i
    >> wolno mu nią normalnie dysponować.
    >
    > OK, druga połowa - to jasne.
    >
    > A jaka część z tej pierwszej połowy przypada (klasycznie)
    > współwłaścicielowi, który był jednocześnie współmałżonkiem?

    Do zakończenia postępowania spadkowego - żadna. A potem to zależy od
    konkretnego sposobu dokonania podziału spadku. (Np. jak spadkodawca
    zostawił samochód i pieniądze, to spadkobiercy mogą tak podzielić
    spadek, by jeden dostał cały samochód, a drugi całe pieniądze. Nie musi
    być tak, każdy dostanie pół samochodu i pół kwoty pieniężnej. Oczywiście
    jak spadkobiercy nie mogą się dogadać, to majątek podzieli sąd.)

    > Powiedzmy że posiadacz wspólnego konta ma ma 2 dzieci z wcześniejszego
    > małżeństwa, a z obecną żoną nie ma dzieci. No i umiera. Czy wdowa
    > otrzyma 1/3, 50% czy może 0% z tej pierwszej, spadkowej połowy środków?
    > Z tego co słyszałem, to chyab 50%, więc w sumie 75% całości środków, tak?

    Powinna dostać 1/3 masy spadkowej, ale należy pamiętać, że - o ile w
    małżeństwie była wspólnota majątkowa - do masy spadkowej wchodzi tylko
    połowa majątku wspólnego. Druga połowa stanowi po prostu "sama z siebie"
    własność wdowy - ona tego nie odziedziczyła, to po prostu już było jej. :-)

    Należy też odróżnić prawo bankowe i spadkowe. Bankowe mówi, że po
    śmierci jednego współwłaściciela, drugi może dysponować połową środków.
    Ale fakt, że "może dysponować" nie oznacza, że "mu się one należą". Może
    być przecież tak, że małżeństwo ma wspólne konto, ale na tym koncie 90%
    stanowi własność jednego ze współmałżonków (bo np. sprzedał mieszkanie,
    które nabył jeszcze przed ożenkiem), a tylko 10% to majątek wspólny (np.
    pochodzący z pensji). Wtedy do masy spadkowej wchodzi 95% salda (90% -
    jako majątek własny spadkodawcy, 5% - jako połowa majątku wspólnego
    małżonków).

    Zwykle domniemuje się, że na koncie wspólnym współmałżonków całość
    środków to majątek wspólny. W specyficznych przypadkach może jednak być
    inaczej. Jeśli dojdzie do sporu, to naturalnie trzeba będzie to
    udowodnić w sądzie. :-)

    > I drugie pytanie. Załóżmy, że małżeństwo ma polisę na życie i w
    > przypadku śmierci jednego, drugie otrzymuje jakąś znaczną kwotę. Do
    > której "połowy" pieniedzy ta kwota przynależy? Czy wchodzi do masy
    > spadkowej? Czy ma to jakieś znaczenie, na jakie konto towarzystwo ubezp.
    > te pieniądze przeleje?

    Ubezpieczenie nie wchodzi do masy spadkowej i nie jest uwzględniane przy
    jakimkolwiek podziale majątku. Ale mimo to na wszelki wypadek lepiej by
    wypłacono je na konto osobiste wdowy, a nie na wspólne. A to po to, żeby
    było mniej problemów przy ewentualnym podziale spadku. Inni spadkobiercy
    jak to zobaczą, to będą się domagać swojej części, a jak nie dostaną to
    poczują się oszukani. Będzie mniej kłótni, jak po prostu nie zobaczą tej
    wypłaty. :-)

    --
    MiCHA

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1