>
> musial sie dobrze ten chuj Komorowski wloscianskiego potu ozlopac ze
> mial szmal
> na takie numery. Nic w kancelarii cesarskiej nie zalatwialo sie za darmo.
> Ja, Pan ruski, w tym samym czasie mialem zaledwie jedna wloke ziemi i
> jednego
> chlopa panszczyznianego. Moglem co prawda liczyc na to, ze jego zona i
> corki przyjda do dworu
> obciagnac mi pracie i gacie zacerowac ale to bylo za malo by grosz z
> nich jakis wycisnac na zdobycie
> gongu u Cara. Dopiero gdy jako kapitan w otstawce zakapowalem w
> mozyrskim sadzie niejakiego
> Albina Zborowskiego za grozby karalne i "oskorbljenia" to moj i moich
> zstepnych los gwaltownie sie
> poprawil. Zborowski poszedl na Sybir w lutym 1863r a ja zakwitlem.
> Komorowscy tez kwitli bo wiedzieli
> jak sie ustawic do slonca po austriackiej stronie.
>
Skoro byłeś kapusiem ok. 150 lat temu, to do pisuarów i moherów jednak
nie pasujesz. Kapusiów tam nie lubią.

Ale do Platformy nadajesz się idealnie i może jakieś punkty za
pochodzenie dostaniesz.

J