krzysztofsf wystukał, co następuje:

> T-mobile reklamuje placenie NFC, w powiazaniu z KK Polbanku, zeby
> placic za pomoca technologii zaimplementowanej w niektorych modelach
> telefonow, podpinajac je do KK Polbanku.
> Nie za bardzo rozumiem sens tego rozwiazania, zwlaszcza, ze rownolegle
> mozna wykupic np. naklejke chipowa powiazana z KK, nakleic ja na
> telefon i placic zblizeniowo.
> Troche lepiej ksztaltuje sie to w powiazaniu z mbankiem, bo tam mozna
> orzymac bezplatne (zapewne czasowo i w pelni bezplatnie tylko do
> izzykonta ograniczonego do 18 roku zycia ) karte debetowa.

W ogóle pomysł, że *konieczne* posiadanie jest abonamentu u konkretnego
operatora i do tego *konieczne* jest posiadanie konta w konkretnym banku
jest poroniony.

Patrz, google wallet - podpinam dowolną kartę i używam telefonu z NFC nawet
bez karty sim (zakładając, że mam wifi na przykład)... się da się. Co prawda
GW też jest teoretycznie blokowane przez niektórych operatorów, ale przy
odrobinie zabawy można mieć go w dowolnej konfiguracji i działa -
niezaleznie od operatora/banku.
(Tak, niestety dotyczy to tylko USA, bo innych kart poza ichnimi nie można
podpiąć do GW...)

> Czy nie lepszym rozwiazaniem byloby, jakby operator udostepnil po
> prostu platnosci ze zdefiniowanym limitem miesiecznym, doliczane do
> comiesiecznego rachunku - jak np. za wyslane sms premium?

Może to kwestia tego, że operator nie jest bankiem albo coś w ten deseń...?