eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPo co bankowi franki?Re: Po co bankowi franki?
  • Data: 2008-10-21 22:14:02
    Temat: Re: Po co bankowi franki?
    Od: "Elemel" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Odpowiedź jest dość prosta tylko trzeba znac jedna ze złotych zasad bankowosci -
    czyli "pozycja walutowa banku musi być zamknieta".

    Jak bank udziela kredytu denominowanego w CHF to nie bawi się w spekulanta
    walutowego jak kredyciarz (tylko po przeciwnej stronie) tylko niemal
    natychmiast po wypłacie środków jego dealing room sprzedaje taką kwotę CHF jaka
    udzielił kredytu na rynku międzybankowym.Bank zarabia na marży i w przypadku
    kredytu w walutach na spreadzie a nie bawi się w spekulacje walutowe. Owszem
    dealing room czasami sie bawi ale to są zabawy dniowe/kilkudniowe a nie
    wieloletnie i nie ma to raczej nic wspólnego z kredytami hipotecznymi.
    Nie musiałby tego robić (sprzedawać CHF) jakby pozyskał depozyty w CHF - ale
    kto w Polsce parę miesięcy temu kupował CHF i trzymał w tym oszczedności -:). A
    szkoda ładne zyski mozna było zainkasować.

    Ponieważ w Polsce wszyscy udzielali kredytów w CHF to sprzedawanie CHF odbywało
    się na rynku międzyanrodowym. Jak na rynku międzynarodowym było spokojnie to
    złotówka sie umacniała i wszyscy byli zadowoleni. A banki szybko CHF
    sprzedawały. Jednakże co miesiąc banki kasują od kredyciarzy ratę - powiedzmy,
    ze w Polsce jest pół miliona kredytów denominowanych w CHF i średnia rata to
    1000 CHF (nie wiem czy tyle jest, bo nie analizowałem tego, ale na potrzeby
    skróconej i uproszczonej analizy to powinno wystarczyć) to co miesiąc
    banki 'odzyskują" w ratach około 500 milionów CHF (oczywiscie w złotówkach). I
    co miesiąc muszą taką kwotę CHF odkupić. Jak udzielały kredytów to jeden bank
    odkupował od drugiego, trochę na FOREXie i jakoś się to kręciło. Teraz
    nastapiło zatrzymanie akcji kredytowej, w kraju CHF-a nie ma i trzeba kupic go
    za granicą. Złotówek nikt poważny w czasie kryzysu nie akceptuje no i spirala
    zaczyna sie nakręcać coraz szybciej.

    Natomiast dopuszczenie do tego, że Polacy nabrali kredytów w CHF na kwotę ponoc
    około 40 mld CHF to może być potężny problem dla Polski. Gdyby nagle jakieś 10
    % kredyciarzy spanikowało i chciało zlikwidowac ryzyko walutowe i
    przewalutowało kredyt to banki musiałyby pozyskać z dnia na dzień 4 mld CHF. I
    wtedy rzeczywiście byłoby gorąco na złotówce.

    pozdrawiam

    elemel

    > Przez cały czas nikt tu nie widzi ani odrobiny
    > owej szacownej waluty. No może poza zapisem
    > na papierze.
    > Skąd w takim razie biadolenie banków, że
    > nigdzie nie można kupić franków?? Po co
    > one??
    >
    > --
    > oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    > ID: 7JLTTMQN ---------------------------


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1