"Michal Kukula" <m...@a...net.pl> writes:

> Acha, ciekawostka. Kiedy ustawa wejdze w zycie, to podpisany email jest
> rownoznaczny z podpisanym kawalkiem papieru. Automatycznie. I tak, kazdy
> urzad w Polsce, ktory tylko ma skrzynke pocztowa, bedzie musial traktowac
> podpisane emaile jak normalne podania papierowe przysylane poczta. A banki?

Wez pod uwage, ze w odroznieniu od urzedow, banki musza miec wzor podpisu
klienta. Co - moim zdaniem - odpowiada np. kluczowi publicznemu klienta
(to, czy to bedzie certyfikat, i przez kogo podpisany, to juz mniej
istotne - wazne jest, by zostalo to przekazane bankowi przez klienta,
i to w taki sposob, by obie strony mialy na to odpowiedni dowod).

Dlatego banki nie powinny akceptowac przelewu, jesli certyfikat pochodzi
z jakiegos tam CA, ktore nie jest ich wlasne.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator