> A dlaczego Twoja najnowsza prognoza jest diametralnie różna od poprzedniej ze
> stycznia 2009r. ?
> Przecież układ planet czy gwiazd chyba nie zmienił się istotnie od tego czasu?
> Czy mógłbyś swoją najnowszą prognozę (wzrosty do końca grudnia) szczegółowo
> uzasadnić?


Słąwek, daj spokój... przecież nikt w tych sprawach nie jest nieomylny... i
wcale nie chodzi o to by byc nieomylnym... liczy się tylko to co powiedział
kiedyś Soros... nie jest ważne jak często masz rację... ważne jest tylko ile
zarabiasz gdy masz rację i ile tracisz gdy racji nie masz...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl