On Thu, 19 May 2022 21:22:40 +0200, Zdzichu500 wrote:
> W dniu 19.05.2022 o 15:47, Krzysztof Halasa pisze:
>> "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
>>> Natomiast osobna sprawa ... jak wprowadzamy embargo na ruskie paliwa,
>>> to musimy kupic gdzie indziej. Gieldowa cena ropy rosnie ... i Rosja
>>> wiecej zarabia na mniejszych ilosciach.
>>
>> Wątpliwe, raczej zarobi pośrednik, natomiast obie strony stracą.
>> Z tym, że tak normalnie, to jednak (znacznie) więcej powinien stracić
>> sprzedawca. Przy ropie może być jednak problem z lokalizacją.
>
> Jeżeli Neste i Reuters dobrze podają to ropa z Rosji (Urals) chodzi o
> ponad 30% mniej niż Brent:
> https://www.neste.com/investors/market-data/urals-br
ent-price-difference

A jest juz osobna kategoria gieldowa na rosyjska rope?

> A to by oznaczało, że Rosja sprzedaje ropę w cenach zbliżonych do tych
> przed rozpoczęciem wojny (przed wojną różnica to pojedyncze procenty).

Tylko na ile sie orentuje, to Rosja duzo ropy sprzedawala na dluzsze
kontrakty, dajac jakis tam upust od srednich cen gieldowych.
I wydaje mi sie, ze ten upust byl dosc spory, choc pozostaje tajny.

> I cały dodatkowy zysk ze wzrostu cen ropy zbiera konkurencja.

Na czym nam zalezy, lub nie.
Biorac pod uwage, ze ceny wzrosly, to raczej nie :-)

> Wolumen jest nieznany pewnie. Bo co jakiś czas pokazują się dane o tym,
> że Rosja sprzedaje więcej ropy niż przed wojną a po paru dniach
> informacje o tym, że magazyny w Rosji pełne, tankowce pełne i kłopot ze
> sprzedażą.

IMO - tj tzw "chciejstwo". Jak dziennikarz chce cos napisac,
to pretekst zawsze znajdzie :-)

Fakt, ze Europa byla znaczącym odbiorcą, przez rurociagi,
jak my nie odbieramy, to sie zaczyna klopot, bo niekoniecznie
maja inne rurociagi, porty, tankowce ... no i chetnych klientow.

J.