eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPrzekret na dolarach - na czym polega?Re: Przekret na dolarach - na czym polega?
  • Data: 2012-09-10 12:07:33
    Temat: Re: Przekret na dolarach - na czym polega?
    Od: m <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 10.09.2012 10:50, Gotfryd Smolik news pisze:
    > Przepraszam za wyciąganie starocia, ale leży sobie a widzę iż nikt
    > nie poruszył meritum :)
    >
    > On Tue, 24 Jul 2012, m wrote:
    >
    >> W dniu 24.07.2012 11:43, cyklista pisze:
    >>> Może zwykłe pranie kasy?
    >>> Teraz zamiast stosu nielegalnych złotówek może ma dolary, bez śladu
    >>> w systemach transakcyjnych?
    >>
    >> Pranie kasy zawsze było dla mnie trochę czymś tajemniczym, dlatego
    >> sorry jeżeli pytanie jest głupie - ale co taka transakcja zmieni w
    >> temacie legalności dolarów/złotówek?
    >
    > Nic.
    > "Mam ukradzione, 10 lat temu!"
    > "Niech pan to udowodni!"
    > I to nie jest żart :]

    Wątpię. Są znacznie prostsze i tańsze metody na udowodnienie posiadania
    danej kwoty w danym czasie.

    Poczynając od fotografowania z żyjącym (jeszcze wówczas) członkiem
    rodziny, przez wysyłanie samemu sobie poleconego, przez notariuszy itd...

    Koniec końców, można w końcu też wymienić dolary po cenie rynkowej. Kwit
    taki sam a taniej :).

    >
    >> Miał nielegalne dolary - czyli miał dolary co do których nie potrafi
    >> wykazać legalnego źródła. Teraz ma złotówki, co do których również nie
    >> potrafi wykazać legalnego źródła.
    >>
    >> Co za różnica dla piorącego?
    >
    > Istnienie udokumentowanej daty, wskazującej że pieniądze miał.
    > Clou programu nazywa się "przedawnienie".

    A co z przedawnieniem źródła pieniędzy? Tj - przestępstwa na którym się
    zbrodzień wzbogacił? Przecież chyba chodzi mu o to, żeby ukryć
    powiązanie tych pieniędzy z np. zabójstwem na tle rabunkowym niejakiej
    Pelagią Zielak. Czy to w sensie "żeby się policja nie domyśliła że to ja
    zrobiłem" czy w sensie "żeby policja/prokuratura nawet jak się domyśli,
    nie mogła mi nic udowodnić".

    Rozumiem że jeżeli mowa o przedawnieniu - rozmawiamy o opcji #2. Po
    jakim czasie się przedawnie morderstwo/kradzież/rozbój/oszustwo? Czy nie
    po czasie dłuższym niż przedawnienie wobec skarbówki?

    Poza tym, to jest mrożenie kasy na 8 lat. Bardzo drogi sposób unikania
    podatku, droższy chyba niż podatek we własnej osobie :).

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1