eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPrzemyślenia....Re: Przemyślenia....
  • Data: 2012-01-30 11:13:15
    Temat: Re: Przemyślenia....
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "maruda" jg5enm$2q4$...@i...gazeta.pl

    > Poniekąd masz rację. Jednak w ramach powyższego akapitu, czy jego małej modyfikacji
    należałoby przypomnieć, że polscy robotnicy
    > produkowali w niemieckich fabrykach w Polsce niemieckie samochody, które
    sprzedawane były w Polsce drożej, niż w Niemczech. (Z
    > resztą - to trwa nadal)

    Taką mamy tradycję. Produkowane w Polsce Polonezy sprzedawano w Polsce
    za dolary w PEW PeWeXach :) drożej niż poza Polską. :) Ponoć nic w tym
    dziwnego -- mamy przecież Zieloną Wyspę nie od dzisiaj... ;)

    Tłumaczono to tym, że export wewnętrzny ;) może doprowadzić do wyssania
    z Polski deficytowej waluty, źródło której bije przecież daleko stąd,
    podczas gdy export zewnętrzny (ktoś tu ma dosyć mego pisania o środkach
    i zewnętrzach?) nie może doprowadzić do braku waluty. Jak się okazało po
    latach -- nawet producent dolara amerykańskiego zanotował brak tego dobra. :)
    Czyli jednak coś w tym jest. ;)

    -=-

    IMO produkty produkowane ;) przez Polaków pracujących w Polsce u Chińczyka
    będą sprzedawane w Polsce drożej niż będą sprzedawane w Chinach podobne
    (adekwatne) produkty produkowane przez Chińczyków u Chińczyka w Chinach. :)

    O ile Chińczycy w ogóle będę pracowali jako robotnicy, bo być może będą
    jedynie biznesmenami, bankierami itp... ;)

    >> Po prostu cudownie!!!!

    > Prawda... ?

    > Najpierw dymali nas Żydzi, potem Ruscy, potem Niemcy, potem Chińczycy...
    > My po prostu lubimy dawać d. Bezinteresownie. Coś jak żona alkoholika.

    Tej metafory nie pojmuję. :) Znam dwóch alkoholików -- jeden to były
    wysoki urzędnik urzędu miasta Białegostoku, drugi to wiecznie pijany
    mąż pewnej krawcowej. Pierwszego żona opuściła, drugiego żona uznała
    za krzyż pański -- i karmiła, czy raczej poiła. ;) Ten pierwszy (było
    mu na nazwisko bodajże Jerzy Misztal) nie sprostał ;) wymogom pracy
    urzędniczej (zindoktrynowanej przez biskupów rzymskokatolickich) więc
    przechrzcił się na prawosławie, :) aby mieć tak zwany święty spokój.
    Zmarł -- nie wiem, dlaczego, ale raczej nie z nadmiaru zdrowia. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1