eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPytanie o karte kredytowa w Citibank HandlowyRe: Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
  • Data: 2005-12-16 06:59:30
    Temat: Re: Pytanie o karte kredytowa w Citibank Handlowy
    Od: "Tomek" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > OK - a w takim razie co proponujesz jak sie bank nie dodzwoni. Bo wtedy
    > jest
    > sytuacja zerojedynkowa. Albo sie dodzwania pozniej (np po kilku-kilkunastu
    > godzinach) i wyjasnia ze wszystko jest ok, albo probuje jeszcze nie
    > wiadomo ile
    > i nic, bo karte ma zlodziej i trzaska transakcje. Zaproponuj tu jakies
    > wyjscie.

    Proponuje to, ze jak sie bank nie dodzwoni, to karty nie blokuje.

    > Z tego co wiem, to jest PODSTAWOWY KANON placenia w knajpie. ZAWSZE idz za
    > kelnerem do terminala, bo moze Ci niezle kuku zrobic z karta.

    Nie moge sie zgodzic z taka teza. Ogolnie przyjety sposob placenia karta w
    knajpie jest bardzo rozny w roznych krajach. We Francji kelner zawsze
    przyjdzie do ciebie z terminalem bezprzewodowym, wiec chodzenie z kelnerem
    do terminala mija sie z celem. W Japonii z reguly placi sie przy wyjsciu z
    knajpy, tak wiec idzie sie do terminala, ale bez kelnera. Z kolei w USA
    kelner znika z karta, przynosi ja z powrotem ze slipem i sie zegna.
    Nastepnie ty bez jego obecnosci dopisujesz napiwek, podpisujesz slipa,
    zabierasz karte i swoja kopie i wychodzisz, zostawiwszy na stoliku
    podpisanego slipa. Do czasu twojego wyjscia nikt nie jest w stanie
    stwierdzic, czy faktycznie podpisales. Tym bardziej nikt nie bedzie w stanie
    sprawdzic zgodnosci podpisu z wzorem na karcie.

    Poza tym powiedzmy sobie szczerze - nawet ewentualne pojscie do terminala
    niewiele zmienia z punktu widzenia bezpieczenstwa. Skad ja moge wiedziec,
    jakie faktycznie funkcje ma urzadzenie, do ktorego wkladana jest karta?

    > Moze nie chodzi tu o odszkodowanie, tylko o traktowanie Twoich transakcji
    > kartowych za granica w sposob naturalny, a nie narowistyczny. Po prostu
    > powiedz
    > im, ze jezdzisz na maksa za granice po Europie i zeby sie nie dziwli na
    > drugi
    > raz... :)

    Alez oni doskonale wiedza, bo rozliczaja moje transakcje z calego swiata (z
    Europy akurat mniej, bo z oczywistych powodow w strefie euro wole poslugiwac
    sie inna karta zwiazana z rachunkiem w euro). Na infolinii dostalem
    informacje, ze nie ma mozliwosci ustawienia parametrow, wedlug ktorych
    transakcje bylyby kwalifikowane jako podejrzane. O wszystkim decyduje
    system, ktorego algorytm dzialania jest tajny.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1