Uzytkownik "xwr1010" <x...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:er2c20t603t4t13l005ntom9prlm3ou9oh@4ax.com...
> >5 lutego 2004 r. wreszcie przyjezdza kurier z karta i kalendarzem na rok
> >2004; aktywuje karte w R-Line;
> >6 lutego 2004 r. karta nie jest jeszcze aktywna.
> standard o ktorym w trakcie aktywacji powinienes byc poinformowany,
> aktywacja nastepuje po 48H od momentu aktywacji

Tak, zostalem o tym poinformowany. Tylko, ze jestem troche rozpieszczony
przez banki typu Multi, czy Citi - karta elegancko w liscie do mojej
skrzynki (zadnych kurierow), aktywacja natychmiast po telefonie. Mam
nadzieje, ze jak za dwa lata przyjdzie do wznawiania karty Raiffeisena to
juz osiagna taki poziom.
Gdyby poinformowano mnie (najlepiej podczas wypelniania wniosku na www):
"Drogi kliencie zlozenie wniosku przez internet jest najwygodniejsza forma
otrzymania produktu Raiffeisen Bank Polska S. A. Z uwagi na przyczyny
obiektywne oczekiwanie na nasz produkt zamowiony ta droga moze trwac nawet
do dwoch miesiecy. Jezeli chcialbys otrzymac nasz produkt w krotszym
terminie goraco zapraszamy do odwiedzenia placowki naszego banku. Liste
placowek znajdziesz na www.raiffeisen.com.pl/najdogodniejszeplacowki ." A
tak otrzymalem informacje, z ktorych wynikalo, ze karta bedzie u mnie co
najwyzej za 3 tygodnie, a byla po siedmiu.
BTW I tak zamowilbym karte przez internet, tylko troche inaczej planowalbym
wtesy swoje finanse.

> zobaczysz jak szybko beda reagowac na twoje spoznienia lub bierzace
> info o saldzie , zmienisz zdanie i stwierdzisz ze powinien byc na niej
> conajmniej gepard ;)

Wlasnie, ze saldo w R-Line jest jakos tak dziwnie aktualizowane. We wtorek
nie bylo jeszcze zaksiegowanych zakupow z mojego osiedlowego Marcpola
(terminal eSerwis), jak w tym samym terminalu place VE z Fortisa, to
ksieguja na rachunku najpozniej po 24 godzinach. Na szczescie w przypadku
kart kredytowych ksiegowanie z opoznieniem nie jest istotnym problemem :-)

> >Pozdrawiam, Grzegorz z caly-czas-nieaktywna-karta-NatGeo
> dzis 08.02.2003 mozesz juz szalec ;)

Karta byla aktywna juz w sobote, czyli pewnie w piatek wieczorem (po 24
godzinach od telefonu do R-line) tez by sie udalo zaplacic. W piatek
wieczorem bylem w knajpie i nawet chcialem juz sprobowac zaplacic nowym
nabytkiem, ale ostatecznie stwierdzilem, ze bylby duzy kwas, jakby jeszcze
nie przeszla.

Pozdrawiam, Grzegorz