eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikredyty - wzory matematyczneRe: Re: kredyty - wzory matematyczne
  • Data: 2002-11-06 09:36:36
    Temat: Re: Re: kredyty - wzory matematyczne
    Od: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Z całym szacunkiem dla moim przedmówców, ale chyba trochę zagmatwali sprawę.
    >
    > Uporządkujmy troszeczkę:
    >
    > Primo: ustawa Prawo bankowe  z 1997 roku stanowiła wyraźnie, iż do
    > obliczenia odsetek na rachunkach bankowych stosuje się wzory przyjmujące 30
    > dni w miesiącu i 365 dni w roku. Ustawodawcy chodziło prawdopodobnie o
    > zastosowanie wzoru, który przyjmuje w liczniku zawsze 30 dni w miesiącu (bez
    > względu na to czy jest to np. luty czy marzec), a w mianowniku zawsze 365
    > dni. Nie trudno zauważyć, że jest to wzór najbardziej korzystny przy
    > kredytach (mniejszy licznik, większy mianownik), a niekorzystny przy
    > oprocentowaniu wkładów. Zapis jednak był dość nieprecyzyjny. Stąd wraz z
    > wejściem w życie 21 maja 1999 r ustawy o zmianie ustawy o Bankowym Funduszu
    > Gwarancyjnym oraz zmianie niektórych ustaw zmianie uległ art 53 Prawa
    > bankowego, który do dziś stanowi jedynie, iż "Środki pienięzne na rachunku
    > bankowym moga byc opropcentowane według stopy stałej lub zmiennej w
    > wysokości i na zasadach określonych w umowie. Do obliczania odsetek
    > przyjmuje się, że rok liczy 365 dni".

    Czy to oznacza, że mianownik ma być zawsze równy 365 niezależnie czy jest to
    rok zwykły czy przestępny. A co z licznikiem? Jeżeli wg. Pani nie ma żadnych
    ograniczeń ustawowych, to bank może na przykład przyjąc w lokacie miesięcznej
    licznik równy 20. Dlaczego nie?. A może 10 - to jest też dobra liczba -
    oczywiście wpisując to do Umowy, przeciez stara wersja art. 53 nie obowiązuje.
    Czy taka Umowa jest wg. Pani zgodna z prawem bankowym? A jeżeli nie to
    dlaczego?. Będę wdzięczny za informację (chyba także inni). Oczywiście klient
    może Umowy nie podpisać, ale to już jest zupełnie inna sprawa.

    > Secundo: Z przytoczonej powyżej treści art 53 wynika, iż zasadę stosuje się
    > jedynie do oprocentowania rachunków bankowych. Tymczasem definicja ustawowa
    > rachunku bankowego, zawarta w art 50 Prawa bankowego, wymienia wśród nich
    > rachunki bieżące, pomocnicze, lokat terminowych i oszczędnościowe, pomijając
    > zupełnie rachunki kredytowe. Wniosek z tego jest następujący: zasada 365 dni
    > w roku jest obligatoryjna np. dla kredytu w koncie osobistym, natomiast w
    > ustalaniu zasad wyliczenia odsetek od kredytów ewidencjonowanych na
    > rachunkach kredytowych banki i ich klienci nie są skrępowani ustawowymi
    > ograniczeniami.
    >
    > Praktyka wskazuje, że najczęściej stosowany jest wzór przyjmujący w
    > mianowniku faktyczną liczbę dni w roku (365 lub 366 w roku przestepnym),
    > natomiast w liczniku zawsze 360 dni. Jakie ma to znaczenie dla klienta?
    > Jeżeli pożyczymy od banku 1.000 zł, które mamy oddać jednorazowo po roku
    > przy oprocentowaniu równym 12% p.a. będziemy musieli zwrócić dodatkowo:
    > - 118,36 zł jeżeli w umowie ustalono wzór 360/365,
    > - 120,00 zł gdy przyjmujemy rok rzeczywisty rok odsetkowy 365/365, a
    > - 121,67 zł gdy stosowany jest wzór oparty o iloraz 365/360.
    >
    > Od 18 września, na szczęście przeciętny klient nie musi zawracać sobie tym
    > głowy. Tego dnia bowiem weszła w życie ustawa o kredycie konsumenckim, która
    > nakazuje podawanie również tzw. rzeczywistej stopy procentowej,
    > uwzględniającej m.in. ten aspekt i daje możliwość porównania różnych ofert
    > bez zagłębiania się w tajniki obliczeń.

    Nie zupełnie. Przecież w zależności od przyjętego wzoru płaci rózne odsetki.
    Tylko przy wyliczaniu RRSP obowiązuje zasada: rzeczywista liczba dni/ (365 lub
    366).

    > Na koniec jeszcze jedna wskazówka: gdyby komuś zdarzył sie poważny zatarg z
    > bankiem radzę odwołać się raczej do instytucji arbitra bankowego przy
    > Związku Banków Polskich. "Wyrok" Pani Arbiter jest wiążący dla banków! Pani
    > Katarzyna Marczyńska działa w Warszawie przy ul. SMolenj 10a, jednak łatwy
    > kontakt z nią jest również via e-mail: a...@z...pl
    >
    > pozdrawiam wszystkich znudzonych wykładem ;-)
    >
    To jest niezwykle cenna rada. Bardzo dziękuje. Tensor1

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1