eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRząd potwierdził docelową inflację do 3,5%Re: Rząd potwierdził docelową inflację do 3,5%
  • Data: 2010-10-30 16:41:40
    Temat: Re: Rząd potwierdził docelową inflację do 3,5%
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Jan Werbinski" 4cbbd1f2$0$20988$6...@n...neostrada.pl

    > Ludzie mają taką cechę, że chętnie rysują granicę prawa wokół
    > swojej osoby i własnych planów i doświadczeń. Tak aby cokolwiek
    > robili i chcą robić jeszcze się mieściło, ale coś więcej żeby
    > było zakazane.

    Niekoniecznie.

    Pamiętam jakąś przedstawicielkę ruchu na rzecz ochrony ,,życia nienarodzonego''.
    Kobieta wyznała publicznie, że dokonała aborcji, ale... Ona tylko raz abortowała,
    podczas gdy jej działalność (za którą brała spory szmal -- tego w wywiadzie nie
    dodała) zapobiega aborcjom na skalę szeroką. Zobacz, jak wiele kobiet bierze udział
    w marszach antyaborcjonistek. Następnie zestaw liczbę miliona oficjalnych aborcji
    płodu
    dokonywanych co roku do czasu delegalizacji aborcji w Polsce w ostatnich latach tejże
    legalności. Do tego przymierz liczbę kobiet nadających się do ,,abortowania'' (ani
    pięciolatka nie zachodzi w ciążę, ani pięćdziesięciolatka nie dokonuje aborcji zbyt
    chętnie -- dla jaj swego ukochanego) w danym roku. Szybko zauważysz, że wśród
    przeciwniczek aborcji niewiele jest kobiet, które tej aborcji nie
    dokonały -- a jednak są przeciwniczkami. :)

    Czasami czytam dowcipy Playboya i uznaję je za skrajnie głupie.
    Niestety po jakimś czasie przypominam sobie, że ponoć są ludzie śmiejący się
    z opowiadanych im dowcipów kilkakrotnie -- w czasie opowiadania, gdy inni
    śmieją się, gdy opowiadający tłumaczy i wtedy, gdy pojmą sens (pointę) dowcipu...

    Ja wiele tych dowcipów pojmuję po czasie...
    Na przykład dowcip o człowieku, który proponuje choreografowi układ taneczny
    z tarzającymi się w gównie tancerkami pomiędzy które ten proponujący wjeżdża
    konno ubrany na biało... (dowcip niby skrajnie głupi -- obrazuje codzienność!!!)

    Któregoś razy Playboy zamieścił rysunkowy dowcip o walce z homoseksualizmem.
    Na jednym rysunku wódz przeciwników homoseksualizmu krzyczy przed kamerami
    o konieczności walki z tą [homoseksualizmem] plagą, na innym ów wódz ściska
    się z facetem mówiącym doń/mu jakoś tak: ,,byłeś taki podniecający, gdy to
    krzyczałeś przed tłumami''...

    Dość często rysowana jest granica prawa w miejscu pożądanym przez ,,ogół'',
    ale ta granica nijak się ma do tak zwanego życia. :)

    -=-

    Tusk ,,zdjął'' Dawida (,,króla'' dopalaczy) niejako na rozkaz Niemców.
    I chwała Bogu? W takim razie chwalmy Hitlera, gdyż to jego przykład
    skłania do szybkiego rozprawiania się z ,,Dawidami''. :) Niemcy wyciągnęli
    wnioski z ,,życiorysu'' swego Adolfa, dlatego teraz reagują szybko, aby
    nie paść ofiarą kolejnego ,,wodza''.

    Gdyby jednak Polska była pod panowaniem braci Kaczyńskich (a ci nie byli
    poddanymi Niemców, ale Hamerykanów) być może wiadomy Dawid rozrósłby się
    do wymiaru Hitlera. :) Zarabiałby na handlu dopalaczami i narkotykami
    a zarobione pieniądze lokowałby w ,,prawników'' dowodzących jego (Dawida)
    świętości . :) Wprawdzie Ameryka przeżyła także swoich Alfonsów (Al Capone,
    jak choćby głosi bezgłośnie ;) Wipkipedia to Alphonse Gabriel Capone) ale
    Hamerykańcom zbyt daleko do Polski, aby Dawid mógł być zdjęty z woli
    ,,przełożonych''. :)






    Moim zdaniem pomiędzy prawem oficjalnym a prawem stosowanym nie ma korelacji
    dostatecznie dużej. :) (zależności pomiędzy ,,odmianami'' tych praw są znikome)
    Ludzie poszukujący prawa są postrzegani jako niedojrzali emocjonalnie, jako
    infantylni, naiwni, jako mentalne dzieciaki. :) Oczywiście nie przez każdego
    i nie wszędzie?

    Nie wszędzie -- gdy wzywam policję, aby rozwiązała problem zastawiania wjazdu
    do mego garażu, sąsiad (zastawiający wjazd) uznaje prawo, ale na co dzień
    uznaje coś innego. :)

    Winę za brak szacunku do prawa ponosi (rzecz jasna?) wychowanie.

    --
    W ciągu każdej godziny należy wymienić całe powietrze w mieszkaniu takim jak moje:
    70 m^3/h w kuchni + 50 m^3/h w łazience + 30 m^3/h w WC + 15 m^3/h w garderobie
    źródło to PN-83/B-03430; ciśnienie na wywiewnikach (oknach) ma wynieść 10 Pa
    suma to 70m^3/h+50m^3/h+30m^3/h+15m^3/h=165m^3/h; kubatura to 2.5m*65m^2==162,5m^3
    Tymczasem moje kominy nie tylko nie ciągną, ale potrafią wdmuchiwać smród do
    mieszkania. :)

    Prawo i Sprawiedliwość po polsku:

    --> trzeba płacić za utrzymanie własnego mieszkania, ale żyć w smrodzie i
    wysłuchiwać
    ,,praw'' wypowiadanych przez cieci (utrzymywanych ,,prawem polskim'' wbrew woli
    właścicieli mieszkań -- wbrew prawu!!!) mówiących o tym, że jest się jedynie
    **lokatorem** we własnym mieszkaniu

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1