niedziela, 26 listopada 2023 o 18:11:39 UTC+1 r...@k...pl napisał(a):
> Sun, 26 Nov 2023 17:58:40 +0100, w
> <v...@4...com>, "r...@k...pl"
> <r...@k...pl> napisał(-a):
>
> > Korzystaj bez opłat
> > *** - za przewalutowanie transakcji zagranicznej w innej walucie niż PLN ***
> > Czyli po kursie VISA? I darmowa?
> Dobra, przypuszczam, że po "fajnym" kursie banku :)

Zapewne tak, ja mam ich KK MC world, też "bez prowizji za przewalutowanie",
ale rozliczaną w EUR - i wszystko jasne.
ZTCP narzut banku ok. 3,5% - jeszcze nie taki zły, ale jednak.
Inne kredytówki oczywiście jeszcze gorzej, "zwykłe" mają chyba doliczane jeszcze 2,8%
(z pamięci, bo nie chce mi się patrzeć w TOiP), a "selectowa" visa platinum
ma doliczane jeszcze "tylko" 2%" ;P
No chyba żeby się okazało, że jest rozliczana w PLN, ale w to nie wierzę,
nie po to wprowadzali i tak zachwalają "wspaniałą" wielowalutowość.
A konta walutowe płatne - tzn. puste, jak zamrozisz i trzymasz 20 jednostek waluty to
nie biorą opłat.
Ale to samo jest dla zwykłego konta, nie trzeba mieć aż select
(choć dla niektórych select ma łatwiejsze do spełnienia warunki bezpłatności niż
"zwykłe",
a "dzięki" pinokiowi i glapie tych "niektórych" jest coraz więcej - ale nie wiadomo,
czy nie podwyższą sumy wpływów dających bezpłatność - to opiera się tylko na
widzimisię banku,
a klient ma jedynie 2 miesiące gwarancji. Póki co ping-pongi na własne
konta w innych bankach działają dla kont NET - a zapis w TOiP jest taki,
że można by się kłocić, że nawet przelewy wewnętrzbankowe się liczą,
ale to konto nie jest warte zawracania sobie głowy).

Visa swego czasu próbowała narzucić polskim bankom rozliczanie w PLN,
oczywiście dlatego, że dla konwersji "dowolna waluta"->euro miała
o wiele niższą prowizję niż dla konwersjie "waluty"->PLN, w tym EUR->PLN
(a już jak ktoś płacił rachunek w euro to oczywiście nic nie zarabiali - a zapewne
takich transakcji była olbrzymia większość).
Udało mi się prawie ze wszystkimi oprócz skarbonki, żubra (oni to zawsze byli dziwni
do dziś rozliczają w USD) i właśnie bzwbk.
Potem visa odpuściła i kilka banków, która zmusili, wróciło do rozliczania w EUR,
m.in. milek, mamiący "prowizją tylko 2%".