Krzysztof Halasa wrote:
> Oby tylko nie bylo tak, ze wartosc spadku = 20 tys. zl wiec bank
> (np. komornik) rozpoczyna "egzekucje" tej kwoty z zupelnie innego
> majatku spadkobiercow. Ale mam nadzieje ze tak byc nie moze.

Przepraszam, ale mam nadzieje, ze sie wszyscy nie rozumiemy :) Moze inaczej.
W listopadzie zeszlego roku otrzymalem spadek po zmarlej mamie. Spadkiem
jest tylko i wylacznie wklad mieszkaniowy w spoldzielni mieszkaniowej. Wklad
ten ksiegowa spoldzielni okreslila obecnie na leciutko ponad 20.000 zl. Nie
dostalem w zaden sposob tych pieniedzy, podpisalem umowe ze spoldzielnia i
dalej formalnie mieszkam w tym samym domu, musialem oplacic wpis czlonkowski
(ok. 600 zl), podpisac umowe. Obecnie staram sie o wykup tego mieszkania
(wplacilem juz wymagana sume 2,56 zł ;) Poniewaz nie dziedziczy sie prawa
do lokalu (mieszkanie spoldzielcze lokatorskie, a nie wlasnosciowe), a mama
w spadku praktycznie nic innego nie zostawila, rozumiem, ze splacam dlugi do
wysokosci 20.000 zl (istniejacy wklad mieszkaniowy).

Dlugi mama miala w kilku roznych bankach, na rozne kwoty. W sumie kwoty te z
odsetkami na dzien otrzymania spadku przekraczaly OIDP 35.000 zł. Dlugi chce
splacic z kredytu, ktory bede bral m.in. na remont mieszkania. Domyslam sie,
ze najlepszym rozwiazaniem jest napisac pismo do kazdego z bankow z
informacja, ze jestem spadkobierca, wskazac jakiej wysokosci jest spadek,
poinformowac o innych wierzycielach i checi uregulowania dlugow do wysokosci
20.000 zł. Czy tak?

--
Jacek "Mr.Jack" Sawicki
Klub Thundercata: http://www.motocykl.org/thundercat
Webdesign, Grafika, Multimedia: http://www.oxygencreations.pl