> Z Nordeą nie mam żadnych przykrych doświadczeń, nie chcieli żadnych
> faktur, wszystko załatwiał za mnie pracownik banku, ja się tylko musiałem
> podpisywać na przygotowanych przez niego dokumentów choć warunkiem
> obniżenia raty jest konieczność założenia bezpłatnego konta i wzięcia ich
> brzydkiej, "nicniedającej" karty kredytowej.
> A kredyt hipoteczny to jest chyba jedyny produkt multibanku, z którego nie
> korzystam. Zraziła mnie obsługa - nieoddzwaniający konsultant, tumiwisizm
> i różne takie.
> KredytBank rozważaliśmy, ale wychodziło sporo drożej.
> Filip

faktycznie w Multi (jestem klientem od lat) olali mnie w przypadku kr.
hipotecznego, 2% prowizji to byl jakis kosmos...

w KB zlozylem dokumenty, ale pomimo wielu telefonow i odwiedzin placowki nie
dowiedzialem sie jak zostal rozpatrzony wniosek, totalny zlew klienta ;-(

jak jest w Nordea nie wiem, ciekawe czy jak sie obowiazkowa kk zastrzeze to
czy automatycznie bank podwyzszy oprocentowanie kredytu lub cos w tym stylu?

--
pozdrawiam
RobertS