JaKi <j...@g...pl> wrote:
> Michal, ale czy wiesz np ile kosztuje koszula w konkurencji? Podoba
> Ci sie, uwazasz ze bedziesz z niej zadowolony. Mozliwe ze firma Y
> daje do koszuli za darmo krawat ale firma X nie ma obowiazku tego
> napisac :-) Jest wolny rynek. Nie popadajmy w skrajnosci :-)

OK!
Ale juz nie wiem nad czym dyskutujemy w tym momencie? :)
Wyszlo chyba z tego ze nie wolna najezdzac na bank, bo "widzialy galy co
wybieraly" i moge isc do innego banku. Ja tak nie uwazam. Ja mysle, ze ja
sobie i tak pojde - ale przy okazji pouswiadamiam troche ludzi, ze moga miec
taniej cos. Czy skorzystaja czy nie - to juz ich sprawa.

> Od tego sa testy/rankingi/zestawienia robione pod roznym kontem :-)
> Jednak nie nalezy mowic ze karta Citka o najdrozsza karta - nie
> zawsze jest to prawda.

W pewnych sytuacjach - masz racje. Ale nalezy to podkreslic 0- tylko w
pewnych.
Zauwaz ze - koszt wydania - nawet jesli jest za free (ale chyba wznawiaja za
free zazwyczaj?) - masz oplate za uzytkowanie - i juz wyjdzie ci cala oplata
w kazdym innym banku to raz.,
Wezmiesz kredyt - to samo.
A przy tym bardzo duza czesc ludzi bierze te kredyty z tej karty. Jesli
spoleczenstwa nie bedzie sie edukowac - to dalej bedziemy korzystac z
najdrozszego internetu w krajach OECD itp itd.
Przeciez tak samo jest w polityce. Ludzie sa glupi bo wierza, ze Lepper da
im za darmo kase...