Piotr Gralak napisał(a):

>
> a mi dziś zjadło kasę. walczyłem w ciągu dnia z zakładaniem lokat, co
> chwilę błąd, spróbuj później. spoko, nie takie rzeczy nie wyprowadzały
> mnie z równowagi :) no i od czasu do czasu jednak się udawało coś
> założyć. ostateczny rezultat walki to kasa z konta zeszła a lokata nie
> założyła się. różne cuda widziałem, różne badziewne systemy
> przerabiałem, ale to pierwszy taki bank, w którym kasa znikła w czarnej
> dziurze. gratulacje.

hmmm... odnalazła się w trakcie pisania posta. w przerwie między błędami
przed chwilą system pokazywał mniej lokat, a teraz (dalej w przerwie
między błędami) pokazuje więcej. zaczynam bać się tego banku...