eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiSzałamacha listy pisze ...Re: Szałamacha listy pisze ... trzeba do głównego podżegacza.
  • Data: 2016-05-09 09:40:01
    Temat: Re: Szałamacha listy pisze ... trzeba do głównego podżegacza.
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:xazv3pxoewc2$.11byl5x0rwhzr$.dlg@40tude.net...

    >> Jeśli za pożyteczny cel uznać (postulowane przeze mnie) zastąpienie ZUSu
    >> jednym komputerem i równą emeryturą to mogło by się okazać, że TK to
    >> zablokuje, bo wyjdzie im, że im ktoś więcej wpłacał to więcej mu się
    >> należy.
    >
    > A nie ?
    Nie twierdziłem, że źle im wyjdzie, tylko, że tak im wyjdzie.
    Podałem to jako argument dlaczego zablokowanie TK jest koniecznie niezbędne
    w celu wprowadzania "pożytecznych" zmian.
    Wszelkie rozdawnictwo z budżetu (kosztem np. przyszłych emerytur) daje się
    zinterpretować jako niesprawiedliwość - ktoś wpłacał, a dostanie figę a
    rozdawnictwo wydaje się drogą do kolejnego sukcesu.
    Poza tym, podstawową "pożyteczną" zmianą jest chyba przejęcie kontroli nad
    wszystkim, aby zagwarantować zwycięstwo w kolejnych wyborach i zagwarantować
    nieodwracalność wprowadzonych "pożytecznych" zmian.
    Sądzisz, że takie "pożyteczne" zmiany da się przeprowadzić przy działającym
    TK?

    > Tobie sie moze wydawac dobry postulat, ludzie ktorzy od lat widza ile
    > ile im ZUS co miesiac zabieral moga miec inne zdanie.
    >
    Jeśli liczą, że (po staremu) coś sprawiedliwie od ZUSu dostaną to się mogą
    przeliczyć. Mogą nie muszą, bo nie wiem.

    > Od nowego jesli chcesz wprowadzac - prosze bardzo. Jedna emerytura,
    > jedna skladka, ale starym klientom wyplacamy po staremu
    >
    Jeśli dobrze rozumiem "Od nowego" to taki proces trwałby ze 40 lat stopniowo
    zmniejszając liczbę urzędników w ZUS i w międzyczasie na pewno byłby
    wielokrotnie korygowany itp. co wymagałoby dodatkowej pracy = urzędników.
    Ja bym zrobił tak - podliczyć stan obecny i wpisać w ten mój komputer i ktoś
    przechodzący na emeryturę za 10 lat będzie miał 25% nowej stałej stawki +
    75% wynikającej z dotychczasowych składek (oczywiście upraszczam, ale
    algorytm powinien być ustalony - nikomu nie zabierze się tego co
    wypracował). To pozwoliłoby uwolnić rzesze urzędników. A więcej ludzi w
    gospodarce = szybszy rozwój (z takiej tezy wychodzę, bez dowodu :) ).

    Ja po prostu nie wierzę w to, że od ZUSu dostanie się w przyszłości jakoś
    rozsądnie względem tego co ZUS zabierał. Wiem, że dostanie się
    proporcjonalnie, ale wierzę w te informacje, że przyszłe emerytury będą
    głodowe, jeśli w ogóle ZUS nie padnie.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1