Marcin Mokrzycki <m...@p...pl> writes:

> Ale to nie ma znaczenia czy system jest globalny czy europejski.

Wlasnie, nie ma, bo mBank nie jest zadnym wyjatkiem ani w Europie, ani
na swiecie. Po prostu praktycznie zaden bank nie jest wyjatkiem.

> Tutaj
> problem polega/polegał na tym, że część europejska tego systemu generowała
> błędne obciążenia.

A nie, przypadkiem, czesc czesci europejskiej? Teraz pytanie - jak
duza to byla czesc?

> Dziennik napisał: "Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że za awarię
> odpowiada jeden z terminali Visy przesyłający informacje o transakcjach
> kartowych dokonywanych w bankach w Europie Środkowej i Wschodniej."

Moze ograniczmy sie do informacji wiarygodnych. Aczkolwiek jeden
z takich terminali to moze byc np. terminal w sklepie za rogiem :-)
--
Krzysztof Halasa