eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTakie bogacze, a kredyty frankowe biorą. › Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!takemy.news.tel
    efonica.de!telefonica.de!weretis.net!feeder7.news.weretis.net!news.mixmin.net!a
    ioe.org!.POSTED.mDowZNWX8DiDVhM3AhgHEQ.user.gioia.aioe.org!not-for-mail
    From: Szymon <...@w...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
    Date: Tue, 23 Jul 2019 22:15:38 +0200
    Organization: Aioe.org NNTP Server
    Lines: 78
    Message-ID: <qh7ptq$7ni$1@gioia.aioe.org>
    References: <qgtn58$vru$1@news.icm.edu.pl>
    <4lp6lpwtkyaq.mjuooglq0g0o$.dlg@40tude.net>
    <5d359bdd$0$501$65785112@news.neostrada.pl>
    <5d359fad$0$503$65785112@news.neostrada.pl>
    <5d36a01e$0$543$65785112@news.neostrada.pl>
    <qh6efs$1rr2$1@gioia.aioe.org>
    <5d36e158$0$526$65785112@news.neostrada.pl>
    <qh6s74$1v4c$1@gioia.aioe.org>
    <5d3705f4$0$525$65785112@news.neostrada.pl> <qh71p1$pbk$1@gioia.aioe.org>
    <5d370f45$0$17352$65785112@news.neostrada.pl>
    <qh74ko$16mj$1@gioia.aioe.org> <m...@p...waw.pl>
    <qh7967$1ro3$1@gioia.aioe.org> <m...@p...waw.pl>
    NNTP-Posting-Host: mDowZNWX8DiDVhM3AhgHEQ.user.gioia.aioe.org
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Complaints-To: a...@a...org
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:60.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/60.8.0
    Content-Language: pl
    X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.9.2
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:643994
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2019-07-23 o 21:52, Krzysztof Halasa pisze:
    >> Tak wysokie oprocentowanie tłumaczono pożyczkami na rynku
    >> międzybankowym.
    >
    > Raczej kosztami pożyczek na rynku międzybankowym. mBank po to przyjmował
    > depozyty, by nie musiał płacić (więcej) innym bankom. Dodatkowo, dostęp
    > do pieniędzy z innych banków był wtedy ograniczony, to nie było tak, ze
    > BRE mógł sobie po WIBORowym koszcie pożyczyć ile chciał.

    Ja pamiętam to inaczej. WIBOR wynosił 18% i to nie chodziło o to, że BRE
    potrzebuje i woli pożyczyć od Kowalskiego na 16,5% zamiast na 18% i
    transferuje do swoich klientów, ale pożycza od Kowalskiego i wrzuca na
    rynek międzybankowy. Dlatego - zdaje się do dziś - BRE-mBank nie mają
    wiele punktów styku. Nawet przelewy są płatne.

    >> Sądzę, że mBank w początkach działalności także dawał wielokrotność
    >> konkurencji.
    >
    > Zasadniczo tak wcale nie było. Ale oczywiście istniała wtedy
    > konkurencja (czy raczej "konkurencja"), która dawała znacznie mniej.
    > Np. licząc na to, że emeryci itp. nie mają o niczym pojęcia.

    Nie tyle "o niczym", co wykorzystano nieufność wobec Internetu. Bank bez
    placówek, gdzieś tam w monitorze nie budził zaufania.

    >>> Ciekawe po co mBank miałby płacić po 16,5% za depozyty, gdyby ich nie
    >>> wykorzystywał (pośrednio lub bezpośrednio, akurat mBank aka BRE robił to
    >>> bezpośrednio). I z czego miałby to finansować?
    >>
    >> Dobre pytanie. Szczególnie, że BRE radziło sobie przed mBankiem.
    >
    > To było pytanie retoryczne.

    BRE przede wszystkim nie było skierowane do klienta detalicznego. mBank
    owszem. Wydaje mi się, że wejście na rynek detaliczny z możliwością
    szybkiej ucieczki (ew. likwidacja mBanku, gdyby nie wyszło, tak jak
    potem zwinięto Multibank) z tegoż było powodem stworzenia tej marki, a
    nie braki w kasie BRE.

    > Tylko kredyty - jasne. Wystarczy mieć odpowiednio dużo własnych środków.
    > Tylko depozyty - no pewnie. Trzeba po prostu mieć co z tymi depozytami
    > zrobić, jak się nie jest bankiem ani niczym podobnym, to można np. je
    > zainwestować w produkcję.

    Wszak istnieją banki inwestycyjne, TFI, obligacje itd.

    > Natomiast niespecjalnie istnieje sensowny model, w którym ktoś miałby
    > zbierać depozyty tylko dla samego ich zbierania.

    W celach inwestycyjnych lub świadczenia usług (np. odpłatnego
    przechowywania depozytów). Rzecz jasna - zawsze jest jakiś cel.

    >> Sądzisz, że 2-3 zł za CHF to wysoki kurs?
    >
    > To oczywiste. Wynika to z wieloletniej praktyki zaniżania (przez państwo
    > polskie) wartości złotówki (co oznacza m.in. dotowanie eksportu przez
    > społeczeństwo, a pośrednio finansowanie przez społeczeństwo nadmiernych
    > wydatków państwa).

    Rzecz w tym, iż bardzo trudno jest wyliczyć "prawdziwą" wartość waluty.
    Twierdzisz, że NBP zaniżał wartość PLN, ale czy tak nie robią też inne
    banki centralne? Mało kto obecnie pokusiłby się o wyliczenie EUR czy
    USD, skoro jest tak wiele czynników wpływających na kurs (z kontem
    twitterowym prezydenta USA włącznie).

    > W czasach PRL było do doprowadzone do ekstremum, ale teraz wcale nie
    > jesteśmy daleko od katastrofy.

    W 2008 przy szczycie kredytów CHF minęło jednak sporo czasu od '89.

    Wydaje się, iż obecna sytuacja jest dalece lepsza niż w PRL-u.

    Wszystko (obecnie) przez chęć wyssania
    > z ludzi ile tylko się da.
    >

    Wyssania? Cokolwiek masz na myśli to rozdawnictwo chyba nigdy nie było
    tak duże. Jednocześnie bezrobocie tak niskie, kurs EUR tak stabilny itd.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1