eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTakie bogacze, a kredyty frankowe biorą.Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
  • Data: 2019-07-25 22:33:10
    Temat: Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Szymon <...@w...pl> writes:

    > Ja pamiętam to inaczej. WIBOR wynosił 18% i to nie chodziło o to, że
    > BRE potrzebuje i woli pożyczyć od Kowalskiego na 16,5% zamiast na 18%
    > i transferuje do swoich klientów, ale pożycza od Kowalskiego i wrzuca
    > na rynek międzybankowy.

    Może też, nie wiem czy saldo było powyżej czy poniżej zera. Tak czy
    owak, nie było takiej płynności jak teraz, mimo wysokich WIBORów.

    > Dlatego - zdaje się do dziś - BRE-mBank nie
    > mają wiele punktów styku. Nawet przelewy są płatne.

    Niezależnie od tego, czy to w ogóle prawda - wytłumacz jaki to miałoby
    mieć związek ze sprawą.

    > Nie tyle "o niczym", co wykorzystano nieufność wobec Internetu. Bank
    > bez placówek, gdzieś tam w monitorze nie budził zaufania.

    Nie tylko mBank dawał takie (lub bardzo podobne) odsetki. Pamiętam, że
    np. Millennium miało placówki (nawet sporo) i też nie było specjalnie
    gorsze.

    > BRE przede wszystkim nie było skierowane do klienta detalicznego.
    > mBank owszem.

    To był i jest jeden, ten sam bank.
    Nie dziwisz się przypadkiem, że klienci korporacyjni oraz osoby fizyczne
    mają różne potrzeby, czy coś w tym stylu?

    > Wydaje mi się, że wejście na rynek detaliczny z
    > możliwością szybkiej ucieczki (ew. likwidacja mBanku, gdyby nie
    > wyszło, tak jak potem zwinięto Multibank) z tegoż było powodem
    > stworzenia tej marki, a nie braki w kasie BRE.

    Każdy miał braki w kasie.
    W tamtych czasach mBank nie oferował praktycznie niczego (na czym mógłby
    zarobić) oprócz depozytów.

    Multibank (Bank Częstochowa) był zupełnie inną historią, która
    w rezultacie nie przydała się specjalnie (?) mBankowi. Cel był zapewne
    inny niz mBanku, Multi mógł zarabiać np. na prowizjach. To było zresztą
    później, sytuacja zaczęła się normować.

    > Rzecz w tym, iż bardzo trudno jest wyliczyć "prawdziwą" wartość
    > waluty.

    Nie tak trudno. Wystarczy założyć, że podobne towary oraz np. podobna
    praca powinny (z dokładnością do np. różnic środowiskowych) wszędzie
    kosztować podobnie.

    > Twierdzisz, że NBP zaniżał wartość PLN, ale czy tak nie robią
    > też inne banki centralne?

    Część robi. Dlatego wartość waluty można wyznaczyć w odniesieniu do
    innej waluty (walut). Szwajcaria swojej waluty jakoś specjalnie nie
    zaniża.

    > W 2008 przy szczycie kredytów CHF minęło jednak sporo czasu od '89.
    >
    > Wydaje się, iż obecna sytuacja jest dalece lepsza niż w PRL-u.

    Nie jest tak zła, tyle że wtedy rząd nie miał żadnego wyjścia. Teraz
    rządy mogłyby zrównoważyć budżet - ale jakoś żaden nie chce.

    > Wyssania? Cokolwiek masz na myśli to rozdawnictwo chyba nigdy nie było
    > tak duże. Jednocześnie bezrobocie tak niskie, kurs EUR tak stabilny
    > itd.

    To że w strefie euro robią mniej-więcej to samo to żadna pociecha.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1