W dniu wtorek-04-stycznia-2022 o 19:27, J.F pisze:

> Jak niepojeta? Prace/zrodlo zarobku straciles, inwalidą zostales,

Jestem normalnym białym człowiekiem. Biorę tyle kredytu żeby sobie w
takiej sytuacji nie poderżnąć gardła. Ubezpieczam się i mam porządną
poduszkę tak z pół roczną na znalezienie pracy

> rata za wysoka sie zrobila i cie nie stac,

Normalny biały człowiek rozwiązuje takie sytuacje MADRZEJ

albo po prostu uznales, ze
> nie warto tym zlodziejom placic :-)

Przecież umów się dotrzymuje (chyba że sąd uzna że była nieważna) ;-)

> Jeden, z ktorego cos by sie dalo wywnioskowac byl, ale nie mial formy
> zakazu, wiec czy nie zostaje swoboda umow z KC?

Sady również z tego powodu wydają wyroki.

>
> poza tym czesc kredytow byla denominowanych.
> Od poczatku klient wiedzial, ze pozycza 100k CHF.
> I ta kwota nie rosla, chyba ze o niesplacone odsetki.

Niestety żyjemy w socjalistycznym państwie unijnym i tu konsument jest
chroniony. Indeksowany czy dymany nic to nie zmienia
klient dostał złotówki a "matematyka" bankowa była "podrasowana".

> A poza tym chyba zaden sad nie uznal takiej argumentacji ...
> prawomocnie.

I żaden bank nie proponuje klientom ugody ;-)