eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwTeoretyczny paradoks › Re: Teoretyczny paradoks
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!go
    blin1!goblin.stu.neva.ru!postnews.google.com!x3g2000yqj.googlegroups.com!not-fo
    r-mail
    From: root <m...@y...com>
    Newsgroups: pl.biznes.wgpw
    Subject: Re: Teoretyczny paradoks
    Date: Tue, 14 Jun 2011 14:56:42 -0700 (PDT)
    Organization: http://groups.google.com
    Lines: 59
    Message-ID: <0...@x...googlegroups.com>
    References: <1wc47c42caf70.obavjmy957pf$.dlg@40tude.net>
    <it8itp$ssb$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 84.10.193.22
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Trace: posting.google.com 1308088602 23291 127.0.0.1 (14 Jun 2011 21:56:42 GMT)
    X-Complaints-To: g...@g...com
    NNTP-Posting-Date: Tue, 14 Jun 2011 21:56:42 +0000 (UTC)
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: x3g2000yqj.googlegroups.com; posting-host=84.10.193.22;
    posting-account=qmwTmQkAAAAfge0ONGYrrmbBAhdsSqZn
    User-Agent: G2/1.0
    X-Google-Web-Client: true
    X-Google-Header-Order: ARLUEHNKC
    X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 8.0; Windows NT 6.0; Trident/4.0;
    SLCC1; .NET CLR 2.0.50727; Media Center PC 5.0; .NET CLR 3.5.30729;
    InfoPath.2; .NET CLR 3.0.30729; .NET CLR 1.1.4322; .NET4.0C;
    .NET4.0E),gzip(gfe)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.wgpw:508019
    [ ukryj nagłówki ]

    On 14 Cze, 23:13, " sys29" <s...@N...gazeta.pl> wrote:
    > root <r...@v...pl> napisał(a):
    >
    > Ten artykuł jest ciekawy, ale na moje możliwości dość trudny.
    > Muszę trochę nad tym pomyśleć. Na razie nie rozumiem, jakim cudem
    > np. wychodzi autorowi dodatnia wartość oczekiwana (1/15) przy
    > 6 kulach czarnych i 4 białych. Rozumiem natomiast, że możliwość
    > przerwania gry w momencie, gdy staje się ona nieopłacalna podnosi
    > wartość oczekiwaną wygranej ( ale bardzo komplikuje obliczenia ).



    > Wpływ na podniesienie wartości oczekiwanej ma właśnie odrzucenie
    > tych niekorzystnych końcówek ( np. w kapeluszu zostały tylko 2 czarne
    > kule ), których prawdopodobieństwo zaistnienia wcale nie jest małe.


    > Choć to wydaje się dziwne na pierwszy rzut oka, ale np. przy 6 kulach
    > białych i 4 czarnych wartość kapelusza rzeczywiście nie wynosi 2,
    > ale trochę więcej ( +0,66 ). W wolnych chwilach postaram się
    > zrozumieć, jak to wszystko jest obliczane, ale wątpię, abym przebrnął
    > przez te wzory na aproksymacje :-)

    Probowalem przeniesc te kapelusze na nasz grunt. To co ja opisuje, to
    wlasnie podazanie za trendem. Prawdopodobienstwo nagrody zwieksza sie
    wraz ze zblizaniem sie do TP. Tym samym gra poczatkowo nieoplacalna
    staje sie oplacalna (czy aby na pewno? ;). Tak jak w "kapeluszach|"
    wyciagniecie kuli czarnej zwieksza prawdopodobienstwo ze wyciagniemy
    kule biala (nagroda). Sadzilem, ze znajde jakis teorytyczny optymalny
    punkt wyjscia z inwestycji. Cos jak poziomy Fibonaciego. Ale
    oczywiscie tego nie da sie zrobic bo u mnie prawdopodobienstwo nagrody
    jest liniowo zalezne od aktualnej ceny (odleglosci od TP). Przy
    zaleznosci liniowej nic ciekawego nie moze wyjsc.
    To co napisalem jest troche zartem. Nie ma zadnego paradoksu. W
    pojedynczej grze nie mozna bowiem w ogole mowic o oplacalnosci ,
    prawdopodobienstwie czy wartosci oczekiwanej. A ja na sile licze E dla
    jednej gry i okreslam czy jest ona oplacalna czy nie. Te pojecia maja
    sens jesli gry powtarzamy wielokrotnie,

    > Twoje rozważania oparłeś na założeniu, że mamy błądzenie losowe.
    > IMHO wniosek jest banalny - jeśli na rynku nie ma trendu, to gra jest
    > bez sensu. :-)

    Znowu. Czy aby na pewno? Jest taka sama szansa ze zostaniesz
    milionerem jak i bankrutem. Warunkiem oplacalnosci takiej gry jest jej
    "jednorazowosc" - uda sie albo nie. Jesli sie uda zostaniesz
    okrzykniety guru inwestycyjnym i zalozysz sobie fundusz
    hedgingowy ;). Ale nawet jesli bedziesz powtarzal gre wielokrotnie
    teoretycznie tyle samo czasu bedziesz milionerem i tyle samo czasu
    bedziesz zajmowal sie zbieraniem puszek. Wystarczy po prostu przerwac
    gre w momencie gdy bedziesz na szczycie. (Pomijam problem inwestycji
    poczatkowej i zakladam ze masz nieskonczona ilosc pieniedzy aby
    wytrzymac ten okres kiedy jestes na dnie'). Tak mi sie wydaje ze
    wiekszosc fortun powstalo w ten sposob - łut szczęścia.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1