Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:crdsfa$10q$1@news.onet.pl...

> Eeeee? Może doczytaj zanim napiszesz?

hy hy - na twoja opinie zawsze mozna liczyc, jak zwykle zwiezla zreszta :-)0
no poczytalem, i np taki znalazlem 2 informacje:
1.
"Raport może być udostępniony wnioskodawcy ponownie, wyłącznie po
potwierdzeniu wpłaty na rachunek BIK:...." - to w samym biku
2.
raport z ich dzialalnosci:
"W tym roku BIK sprzeda bankom 6,1 mln raportów o klientach indywidualnych.
Na sprzedaży raportów BIK zarobi w tym roku na czysto przynajmniej 8 mln
zł.",
(chwala sie, ze sprzedali juz ponad 10 mln informacji)

fakt!!! - nie znam oplat do biKu - bo nie wiem gdzie mozna ja znalezc a w
sumie nie jestem zainteresowany zbytnio (i wlasnie dlatego zapytalem o to -
ja nie twierdzilem, ze wiem cos czego nie wiem) , ale z powyzszych
informacji o biKu wynika ze, 1 szt informacji kosztuje "kilka zlotych" bo
zarobek na czysto ja rozumiem jako wyliczenie zysku netto (niestety opieram
sie na raporcie prasowym - bo nie znam innych).
i wracajac do mojej wypowiedzi i tematu watku:
nie wiem !! czy oplaty sa zryczltowane, wowczas przeslanie kolejnej
informacji do biku - jednej wiecej - nie narazalo by banku na zadne
dodatkowe koszty i mozna by od biedy zrozumiec takie postepowanie, (choc
trudno:-) w sprawie o 5 zl czyli rownowartosci przesylki pocztowej),
czy tez placa im (bikowi) za kazdy przyslany raport, wowczas zawiadomienie o
kilka zlotych stawia pracownikow wbk na liscie idiotow, ktorzy za pierwsze
maja przykazanie zaszkodzic bez wzgledu na poniesione koszty
Dlatego tez padlo moje pytanie, a nie stwierdzenie a nawet watpliwosc, czy
aby banki nie placa za to zupelnie, dlatego tez dochodzi do takiej
sytuacji - jak poruszona przez autora watku.