On 11 Wrz, 22:57, Michal <m...@n...org> wrote:
> Jak rozumieć to stwierdzenie z OWU tego assistance:
>
> 2. Zdarzeniem objetym ochrona ubezpieczeniowa, które uzasadnia
> swiadczenie uslug assistance, jest zdarzenie zaistniale w trakcie
> podrózy zagranicznej ubezpieczonego, pod warunkiem, ze zagraniczna
> podróz ubezpieczonego nie przekracza 60 dni, a platnosc
> za podróz srodkami transportu przewoznika zawodowego nastapila za pomoca
> Karty Kredytowej Citibank Gold.
>
> Oraz:
>
> W razie zdarzenia, Centrum informacyjne ma możliwość/obowiązek:
>
> 3) potwierdzic fakt oplacenia Karta` kosztu podrózy zagranicznej srodkiem
> transportu przewoznika zawodowego (dotyczy swiadczen
> w ramach "Pomocy w podrózy"),
>
> Mam to rozumieć tak, że niestety nie skorzystam z ubezpieczenia w
> podróży, jeśli znajdę się za granicą przy pomocy innego środka
> transportu (np prywatny samochód?), lub co gorsza przewoźnik zawodowy
> nie przyjmuje płatności kartami?
>
> A co, jeśli poleciałem do kraju A, zapłaciwszy kartą za bilet, a potem
> do kraju B, zapłaciwszy gotówką i pech chciał, że zachorowałem w kraju
> B? Ewentualnie inne możliwe kombinacje typu podróż samolotem + podróż
> samochodem?
>
> Te warunki są podstępne i chcące ewidentnie naciąć posiadacza czy tylko
> mi się wydaje? Warunki w żaden sposób nie definiują "płatności za podróż"...
>
> Jakie karty kredytowe oferują naprawdę uczciwe i sensowne ubezpieczenia
> podróżne, bez tego typu atrakcji? A może to ubezpieczenie jest fajne
> tylko źle interpretuję zapisy?
>
> --
> Michał

Zauważ, że ubezpieczenie przy kartach Citi tylko oferuje
zorganizowanie pomocy medycznej, ale nie pokrywa kosztów leczenia.
Jedyny plus tego ubezpieczenia to ubezpieczenie opóźnienia w
dostarczeniu bagażu (wypłacają odszkodowanie a nie zwracają koszty
zakupu niezbędnych rzeczy). Minus to konieczność opłacenia podróży
kartą i do tego to ubezpieczenie kosztuje niemało, bo 6,50 PLN. Dla
mnie uczciwe byłoby, albo konieczność opłacenia podróży kartą albo
opłacenie ubezpieczenia. Oba warunki jednocześnie dla mnie są nie do
zaakceptowania.