> Wiesz - ja slyszalem, ze co jak co, ale Polska ma z pewnoscia zapas
> abswolwentow zarzadzania i marketingu na dobrych pare lat!!!

Dlatego sie smieje :) Ze lepiej nie trafilem ;)

> Ograniczanie liczby placowek bankowych ma tylko przejsciowy
charakter. Porownac
> mozna chocby wskaznik ilosci osob przypadajacych na jedna placowke w
Polsce i
> np. w krajach UE - sadze ze u nas bedzie sie jeszcze wiele dzialo
"na plus" :-)

Mozliwe, ze tak. Z drugiej strony - jednak omija nas pewien okres
przejsciowy - i mlodzi ludzie zaczyanja czesciej korzystac z
elektronicznych kanalow.
Poza tym 38% mieszkancow zyje na wsi - dla nich sa te 600 bankow
spoldzielczych ;) _ a do nich jednak bedzie trudno dojsc.
Nie placa PITu, ZUSu i tak dalej... Reasumujac - pomimo wskaznika 95%
ubankowienia na zachodzie - mysle, ze my do takiego nie dojdziemy
jeszcze przez wieeeele lat - wyraznie to widac po zahamowaniu dynamiki
wzrostu nowych kont.