Uzytkownik "stean" <s...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:q2etfvokgebnh72d4mvhi6jd376pi6bcr4@4ax.com...
> Od jakiegos czasu kraza po sieci programy [...]

W momencie gdy "bezpieczenstwo" w wiekszosci firm kojarzy sie z podgladaniem
zawartosci korespondencji i filtrowaniem na (w lepszym ukladzie) na wirusy
lub (w gorszym) niedozwolona, nieprzyzwoita itd. korespondencje, to nie ma
co sie dziwic karierze tego typu oprogramowania.
Szczytem zjawiska (jedyna analogia to ucieczka od wolnosci w imie poczucia
bezpieczenstwa) jest powierzanie róznym instytucjom (na przyklad serwerowi
poczty) decyzje o tym jakie listy zamierzam dostac a jakich nie (tzw.
kampania antyspamowa). Ale moze moja fantazja tak daleko nie siega i to
wcale nie jest szczyt.

Uwazam, ze najlepiej kupic sobie kawiarnie i podgladac innych, ew. jechac na
urlop w celach wypoczynkowych a nie robienia interesów. Bankomaty sa
wszedzie, a procenty szybciej nie rosna od tego, ze dogladam rachunek.

A co do meritum (te filozoficzne dywagacje to przez upal) - sa tokeny i
hasla jednorazowe. Jesli ktos koniecznie chce albo musi robic interesy w
kawiarence.

Vizvary Istvan
http://www.ppuvas.com.pl