Witam.

> > Wyjasnie chodzilo o karte platnicza (debetowa), a nie o karte kredytowa.
Bo
> > tak naprawde jest przejebane jak ukradna karte platnicza i pojda
zlodzeje na
> > zakupy do supermarketu.
> nosisz przy sobie karte do jakiegos subkonta w Inteligo, i tel z karta
> PlusInteligo(pewnie inne sieci tez maja cos podobnego) i przed zakupem
> robisz przelewik z konta glownego na to do ktorego masz karte.

Ja robie tak: wyrobic sobie dodatkowa kredytówke (bezplatnie lub mozliwie
najtaniej), odebrac, zastrzec i nosic w portfelu. Zawsze jest szansa, ze
ktos zacznie nia placic, a nie ta wlasciwa. Zreszta kilka starszych
niewaznych juz kart debetowych równiez nosze w portfelu - nie kazdy zlodziej
patrzy na date waznosci lub wrecz nie wie, co te cyferki oznaczaja ;)

Pozdrawiam,
Maciej Loret