> Growth in Poland's economy, the biggest among the new EU-member
> countries, may slow to 1.7 percent in 2009, about one-third of
> last year's pace, according to the government's worst-case
> scenario.

Powoływanie się na prognozy polskiego rządu to nie jest rzetelne
dziennikarstwo. Ile czasu ostatnio zajęło naszym specom od gospodarki
przyznanie, że będzie nie 3,8%, a 1,7%? Teraz słyszę już głosy, że gospodarka
chyba jednak się skurczy. Kiedy Rostkowski to przyzna? Po fakcie? Co to jest?
Czy mamy aż tak durnych ekonomistów, czy po erze PiS mamy Gierek-bis –
propagandę sukcesu?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/