W dniu 2010-07-01 15:39, Michal pisze:
> W dniu 01.07.2010 15:26, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Przy większych zawsze mi zabierali kartę, ale to detal, skoro i tak
>> muszę PIN.
> No to trafiłeś na braki w przeszkoleniu personelu- co jest jednym z
> większych problemów we wprowadzaniu PP i wcale nie jest powiedziane, że
> PP się przyjmie... Generalnie ostatnio marazm jeśli chodzi o nowe
> punkty, kart [w użyciu] jak na lekarstwo, czytniki znikają z miejsc
> gdzie były...

Może za drogie są? Może za mało pejpasów wydano?

>>> Limit to by można regulować, ale w DÓŁ.
>> Nie każdy jest studentem czy uczniem.
> To tak kąśliwie miało być w moim kierunku czy może uważasz, że 50zł wg
> mnie nie ma żadnej wartości? :)

Raczej odwrotnie, wg Ciebie ma za wysoką wartość. Ja robię często
większe zakupy.


>>> Karty bez żadnej weryfikacji własności (głupi PIN jednak ochroni przed
>>> większymi zakupami dokonanymi przez gnojka który ukradnie Ci portfel w
>>> tłumie) jednak oferują bezpieczeństwo znacznie gorsze niż gotówka.
>> Niby czemu znacznie gorsze, skoro jest limit? Tylko że ustawiony
>> niekoniecznie pode mnie. :( Mi by się widział tak na poziomie
>> 100zł-200zł.
> Ja bym tam nie chciał 200zł bez PINu puszczać.

Temu mówię o możliwości regulowania.

> Mam w portfelu kartę PP ale i tak nie za bardzo jest gdzie używać
> rozsądnie- ZAWSZE moja chęć płacenia PP kończyła się dłużej trwającą
> obsługą ("Już, momencik, tylko czytnik wyjmę", potem zastanawianie sie
> jak to zrobić przy terminalu, nierzadko też "to pan podejdzie 3 kasy
> dalej bo tam jest czytnik"), połączoną rzecz jasna z niechęcią sprzedawcy.

U nas na szczęście nie. Ropucha ma wystawiony, Empic ma wystawiony, bar
u MacDonalda ma schowany, ale aktywny. Owszem, punktów mało, więc mam
nadzieję, że akcje banków to przełamią. Na razie przez 10 lat nie było
kart MC w Polsce w zasadzie, więc ludzie mają Visy i i tak nie mają jak
korzystać.

> Na zwykłe karty przynajmniej nie narzekają i wiedzą dokładnie, jak
> obsługiwać.

No tu jest prościej.

> W eService, gdzie transakcje chipowe dość często działają
> offline, jest w ogóle super (a to głównie eService obsługuje PP w Polsce).

Sruper duper... Kartę wkładać, pin wklepywać.... Tam gdzie mnie znają,
tylko upewniają się ,,pejpas?'', ja mrugam okiem na tak i przejeżdżam
kartą i wychodzę.

> PP to czyste gadżeciarstwo,

Gadżet mi się kojarzy jako bezużyteczne coś. A tu dla mnie jest idealnie
użyteczne i jak tylko o tym usłyszałem w mBanku, to zamówiłem.

> dużo lepiej sprawdziłyby się czytniki +
> PINpady w stronę klienta

Przecie są.

> oraz transakcje offline EMV.

Tzn?

> No i poziom
> bezpieczeństwa jakby inny :)

Przy maleńkich kwotach mi to wisi. Szanse, że mi ktoś te drobniaki
podprowadzi są takie sobie, a codzienna wygoda tego ryzyka warta.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Chcesz nie głosować na Jarka?
Najpierw zobacz: http://hungry.w.of.pl/pro-life.htm